Film opowie historię tragicznie zmarłego muzyka, który w 1997 roku w wieku 30 lat utonął w czasie kąpieli w rzece Wolf w Memphis w stanie Tennessee.
Jeff Buckley pomimo, iż za jego życia ukazała się tylko jedna płyta „Grace”, należał do najbardziej wpływowych artystów amerykańskich. Jego anielski głos i liryczne gitarowe piosenki hipnotyzowały miliony słuchaczy na całym świecie. Wydany w 1994 roku album rozszedł się w ponad 2 milionach egzemplarzy, zaś sam Buckley dotarł z koncertami nawet do Japonii. Artysta odszedł przedwcześnie w trakcie nagrywania drugiej płyty. Część piosenek, które miały trafić na nowy album ukazała się na podwójnym wydawnictwie „Sketchess for My Sweethear the Drunk”.
W produkcję filmu zaangażowana jest m.in. matka Buckleya, Mary Guibert, która udostępniła scenarzyście Ryan'owi Jaffe dzienniki Buckleya. Producenci filmu Michaell Sy i Orian Williams nawiązali również współpracę z Davidem Brownem autorem książki o życiu muzyka i jego równie znanego w branży ojca Tima "Dream Brother: The Lives and Music of Jeff and Tim Buckley".
Zaproszony do wyreżyserowania biografii Jake Scott, jak dotąd dał się poznać jako reżyser dramatu "Welcome To The Rileys", a także twórca teledysków m.in. dla U2, R.E.M., Radiohead, Smashing Pumpkins, czy The Cranberries. Zaszczycony twórca wyraził nadzieję, iż opowieść o Jeffie Buckley'u zadowoli nie tylko rzesze jego zagorzałych fanów, ale przysporzy mu tysiące nowych.
Pierwsze zdjęcia do filmowej biografii Buckleya zostaną zrobione już jesienią tego roku. Trwają poszukiwania odtwórcy głównej roli.