"Żyje nam się tu coraz gorzej, właściwie bez szans na poprawę sytuacji, kryzys jest wszechobecny, także w kulturze. Nie ma pieniędzy na jakiekolwiek działania” - mówią młodzi Portugalczycy. I to prawda. Większość prognoz jest pesymistyczna, gospodarka pogrążona jest w kryzysie, młodzi i dobrze wykształceni obywatele wyjeżdżają.
W tym wydaniu Trójkowego "RDK" nasza opowieść o Portugalii. Rozpoczęliśmy ją od rozmowy z Rui Tavaresem, posłem do Parlamentu Europejskiego, pisarzem, tłumaczem, publicystą, blogerem. Choć na co dzień przebywa przede wszystkim w Brukseli i Strasburgu, gdzie działa na rzecz tolerancji oraz praw człowieka, w bardzo zrozumiały sposób potrafi wyjaśnić to, co dzieje się w jego ojczyźnie i dlaczego – po raz pierwszy od blisko 40 lat – kilka miesięcy temu ludzie wyszli na ulice, by – w sposób pokojowy – wyrazić swoje niezadowolenie. Wie też, że pierwszą ofiarą kryzysu jest kultura, a zatem – artyści.
Z naszą korespondentką w Lizbonie, Adrianą Bąkowską, rozmawialiśmy o tym, co mówią przeciętni mieszkańcy Portugalii; opowiedzieliśmy także o tych spośród nich, którzy decydują się na zarobkową emigrację – do dawnych kolonii (Angoli, Brazylii czy Mozambiku), a także do Azji (Chiny, Singapur).
Spotkaliśmy artystów – polskich i portugalskich! Gabriela Pienias, dziewczyna z Katowic, przyjechała do Lizbony na studia. Zakochała się w mieście i w ludziach, więc postanowiła działać. Społeczne protesty stały się dla niej pretekstem do namalowania serii obrazów. Przedstawia na nich główne problemy współczesnej Portugalii. A następnie prezentuje swoje prace w przestrzeni publicznej. Zachęca przechodniów do rozmowy… Co z tego wynika? Gabriela przywiozła też jakiś czas temu do Cieszyna lizboński tramwaj!
Francisco Tavares (zbieżność nazwisk z eurodeputowanym – przypadkowa) jest aktorem. W portugalskim teatrze niewiele się jednak ostatnio dzieje, nie ma pieniędzy na nowe, ciekawe spektakle. Dlatego ze swoją dziewczyną, Gosią Satalecką, postanowił otworzyć (w samym sercu Lizbony)… hostel, w którym każdy pokój dedykowany jest innemu artyście-malarzowi. Jak to się stało, że dziś nad Tagiem lepiej być drobnym przedsiębiorcą w branży turystycznej niż artystą? Poszukamy wspólnie odpowiedzi na to pytanie. A oto film, w którym zagrał Francisco, nagrodzony na jednym z portugalskich festiwali:
Gdy szukaliśmy odpowiedzi na pytanie o muzyków, których zdecydowanie musimy poznać, wiele osób wskazywało na nich. Oni to Dead Combo, czyli Antonio Manuel Gonzales Antunes, znany jako To oraz Pedro Miguel Virtuozo de Oliveira Goncalves, znany jako Pedro Gonzales. Grają razem od 11 lat, tworzą muzykę "na styku kultur”: słychać w niej wpływy afrykańskie, brazylijskie, jest w niej coś z bluesa, rocka, klasyki, coś z pieśni Zielonego Przylądka. To i Pedro byli naszymi gośćmi.
W tym wydaniu RDK prezentowaliśmy tylko i wyłącznie muzyka z Portugalii. Pomógł nam ją wybrać Nuno Calado, dziennikarz Programu Trzeciego Portugalskiego Radia. Jego audycja, poświęcona muzyce alternatywnej – "Programa Indiegente" – obchodziła niedawno 15-lecie!
Nieustająco jesteśmy na FB !
"Radiowy Dom Kultury" przygotowali i prowadzili Agnieszka Obszańska i Michał Nogaś (Lizbona) oraz Agnieszka Szydłowska (Warszawa)
Audycja powstała we współpracy z Parlamentem Europejskim.