Gośćmi trójkowej czwartkowej audycji Artura Orzecha byli dwaj, jak ich określił prowadzący, młodzi, zdolni i kreatywni muzycy z łódzkiego rockowego kwartetu Normalsi: Piotr Pachulski (wokal, gitara) i Marcin Ritter (gitara basowa). Zespół zyskuje obecnie coraz większą popularność. Powstał w roku 1999 i jego członkowie byli początkowo zafascynowani muzyką z pogranicza country i bluesa. Stopniowo grupa przeszła do grania ostrego, soczystego rocka. Jak trafnie napisał w swoim mail’u jeden ze słuchaczy, muzyka Normalsów nie szokuje, nie zniesmacza, nie nudzi, ale "gra w głowie".
Zaprezentowane w programie przez członków łódzkiej kapeli nagrania były niezwykle istotne, gdyż według nich oddawały sedno ich twórczości i wspólne dla całego zespołu muzyczne korzenie. Piotr Pachulski i Marcin Ritter bardzo interesująco wypowiadali się na temat fenomenu Jimiego Hendrixa. Mówili również o tym jak ważne w działalności grupy jest poczucie humoru. - Jesteśmy raczej ludźmi zabawnymi – stwierdzili. - Bawimy się dobrze z sobą i z muzyką - podkreślali.
Słuchacze Trójki mogli z audycji dowiedzieć się także, gdzie można znaleźć pierwszy materiał muzyczny nagrany przez Normalsów. Równie interesującym wątkiem rozmowy była historia nagrania i wydania pierwszej płyty grupy.
- Byliśmy już zdesperowani. Zespół funkcjonował dłuższy czas i nasi przyjaciele, którzy przychodzili na koncerty ciągle oczekiwali na naszą płytę. Mirek [Mazurczyk] sprzedał ziemię, którą odziedziczył i weszliśmy do studia, do chłopaków z Variusów, do Pawła i Michała Marciniaków. Zaczęliśmy nagrywać materiał. Wiedzieliśmy, że pieniędzy na dokończenie nagrań na pewno nam nie starczy. Wtedy spotkaliśmy przypadkowo Andrzeja Wójcickiego, który nas poratował finansowo. Andrzej wspiera nas do dziś. Dzięki temu zespół może samodzielnie wydawać płyty – opowiadali na antenie Trójki.
W programie mówiono miedzy innymi również o tym, kto w grupie Normalsi ma "naturalny instynkt balladowy", o góralskich pozdrowieniach znad morza, o dyskotekowych zabawach z muzyką AC/DC i Iron Maiden, o miłości Piotra Pachulskiego do Elżbiety Dmoch i muzyki zespołu Dwa Plus Jeden, o wspólnych trasach z łódzką Comą, o nowym perkusiście Krzysztofie Szewczyku, o terminach ich listopadowych i grudniowych koncertów, o pomocy, której w ramach organizowanego przez siebie objazdowego festiwalu "Łódzka Scena Muzyczna" członkowie grupy udzielają innym łódzkim wykonawcom.
Muzycy wybrali do zaprezentowania następujące utwory:
Jimi Hendrix, "The Wind Cries Mary"
Gov't Mule, "Wine And Blood"
AC/DC, "For Those About To Rock"
Dwa Plus Jeden, "Windą do nieba"
Normalsi, "Patologia"
Soundgarden, "Fell On Black Days"
Aby wysłuchać rozmowy "Marcin Ritter i Piotr Pachulski w Prywatnej Kolekcji" wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Normalsi, „Nie ma mowy”:
(JM)
