"Okruchy życia" to pierwsza od czasów wydanej w 1998 roku "Skórki Pomarańczy" autorska płyta Martyny Jakubowicz. Przez te 12 lat artystka rzadko dawała o sobie znać. W 2005 roku nagrała razem z Voo Voo album z coverami Boba Dylana. Trzy lata później podsumowała 30 lat swojego śpiewania na krążku "Te 30 urodziny", na którym hołd jej twórczości złożyli artyści młodego pokolenia m.in. Kasia Stankiewicz i grupa Pogodno.
Przyczyny tego spokojnego, powolnego rytmu wydawniczego Martyna Jakubowicz tłumaczyła Zbigniewowi Krajewskiemu w audycji Muzyczna Jedynka.
- Ja już żyje zupełnie inaczej, jestem starszą panią, mieszkam na wsi – mówiła na antenie.
Ta deklaracja nie znaczy, iż w wykonawczyni piosenki "W domach z betonu", hymnu ludzi "zblokowanych", wygasł duch buntu i nastał czas ładu i harmonii. Na albumie "Okruchy Życia" nagranym wspólnie z nowym zespołem Żona Lota, artystka po raz kolejny podejmuje trudne społeczne tematy.
- Jest na tej płycie piosenka "Niech płonie" napisana na moje specjalne zamówienie - mówiła Jakubowicz w Jedynce. - Ponieważ nie używam ekspresji rockowej, a mam potrzebę mówienia o dolegliwych rzeczach, więc jedynym sposobem na to jest przekaz tekstowy - dodaje.
Piosenkarka wyjaśniała, że była bardzo zmęczona tym co się w Polsce dzieje, polityką, używanym w niej słownictwem.
- Byłam tym wkurzona od wielu lat, więc poprosiłam Andrzeja, mojego byłego męża, żeby napisał mi taką piosenkę, że to już chyba trzeba zostać Żoną Lota i zamienić się w słup soli, żeby wytrzymać to wszystko – tłumaczyła w Muzycznej Jedynce.
Aby wysłuchać całą rozmowę z Martyną Jakubowicz, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
(bch)