Czesław zaŚpiewa: Songs For The Gatekeeper
Ostatnia aktualizacja:
10.03.2009 11:40
Czesław Mozil dla wielu fanów wciąż jest fenomenem. Jego album "Debiut" od niemal roku jest jedną z najlepiej sprzedających się płyt w Polsce.
Czesław Mozil dla wielu fanów wciąż jest fenomenem. Jego album "Debiut" od niemal roku jest jedną z najlepiej sprzedających się płyt w Polsce. W zestawieniu za rok 2008 Czesław znalazł się na drugiej pozycji, tuż za niezatapialnym pancernikiem polskiej fonografii, zespołem Feel. "Debiut" i jego autor zostali uhonorowani aż siedmioma nominacjami do nagrody Fryderyka!
Nagrany w roku 2005 "Songs For The Gatekeeper" to album, który jest idealnym uzupełnieniem wizerunku Czesława, nie jako "fenomenu", ale jako świadomego artysty, który umie łączyć wiele gatunków i komponować naprawdę niesamowite piosenki. Takie utwory jak "The Tournus", "Pipe Dreams", "Proszę się nie bać" czy "The Others", to muzyka z najwyższej półki. Za każdym razem, kiedy słucha się tego albumu, odkrywa się kolejne jego sekrety i wciąż podoba się bardziej.
Czesław mówi: 24-letni chłopczyk się żali i smuci. Nie dość, że błądzi miedzy dwoma cudownymi kobietami "The Tournus" i "Bottany Play", to walczy ze swoimi kompleksami "Pipedreams" , "Not The First, Not The Last One" , marzy on o ucieczce bo nie może się odnaleźć w roli emigranta "Whell of Progress". Na koniec stwierdza, że nie zna innych przykazań niż to pierwsze i że wiarę dawno stracił: "The Others".
Materiał powstał w Kopenhadze i miał być początkowo kolejnym albumem Tesco Value. Jednak różne nieprzewidziane wydarzenia spowodowały, że zespół przestał istnieć, a Czesław zaczął coraz częściej pojawiać się w Polsce. Specjalnie dla fanów wytłoczył niewielką ilość płyt "Songs For The Gatekeeper" i sprzedawał je sam, w czasie koncertów.
Oficjalnie ten materiał nie był jednak wydany nigdy. Aż do dziś! Pierwsze oficjalne wydanie albumu Czesław Śpiewa "Songs For The Gatekeeper" trafi do sklepów 23 marca. Okładkę po raz kolejny zaprojektowała Jaśmina Parkita.
Zobacz, co sam Czesław opowiada o tym albumie: