Fani I Blame Coco mogą już w swoich kalendarzach zaznaczać na czerwono dzień 20 marca. Wtedy to artystka, naprawdę nazywająca się Eliot Paulina Sumner, obsesyjna kolekcjonerka instrumentów klawiszowych, wystąpi w warszawskiej Stodole. Bilety trafią do sprzedaży 17 stycznia.
I Blame Coco (ur. 1990) zadebiutowała w 2010 roku singlami "Caesar" (razem z Robyn), "Self Machine" i "In Spirit Golden". Na jesieni ukazał się jej album „The Constant”.
Kariera Sumner rozwija się błyskawicznie. Muzykę zaczęła pisać w wieku 15 lat. Pseudonim artystyczny I Blame Coco pochodzi od jednej z jej wczesnych piosenek. W wieku 17 lat podpisała pierwszy kontrakt wydawniczy. Jej debiutancki album zyskał mieszane recenzje, ale pokazał olbrzymi potencjał drzemiący w 20-letniej wokalistce. Miejmy nadzieję, że warszawskim koncertem i kolejnymi wydawnictwami (już wkrótce czwarty singiel promujący płytę) I Blame Coco spowoduje, że etykietka "córka Stinga" okaże się zupełnie zbędna.