Kariera urodzonej w 1990 roku Eliot Pauliny Sumner rozwija się błyskawicznie. Muzykę zaczęła pisać w wieku 14 lat. Pseudonim artystyczny I Blame Coco pochodzi od jednej z jej wczesnych piosenek. W wieku 17 lat podpisała pierwszy kontrakt wydawniczy. Jej debiutancki album zyskał mieszane recenzje, ale pokazał olbrzymi potencjał drzemiący w 20-letniej wokalistce. Miejmy nadzieję, że warszawskim koncertem i kolejnymi wydawnictwami (już wkrótce czwarty singiel promujący płytę) I Blame Coco spowoduje, że etykietka "córka Stinga" okaże się zupełnie zbędna.
Przed I Blame Coco wystąpią warszawiacy z indie-rockowej grupy Sorry Boys, promujący swój debiut "Hard Working Classes". Bilety kosztują 100-110 PLN i wciąż są możliwe do zdobycia. Wejście do klubu godz. 19.00. Koncerty Paulina Summer gra treściwe, ale krótkie, więc warto pojawić się punktualnie.
(kow)