X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

These New Puritans - "Hidden"

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2010 13:19
Nowy album kwartetu z Sheffield to rzecz naprawdę imponująca, to zupełne złamanie ram, w których grupa do tej pory się odnajdywała.

Zacznę od wyznania: gdy These New Puritans grali na zeszłorocznym OFFie, po którymś z wymęczonych przez Barnetta utworów wymknąłem się z gmachu Mysłowickiego Centrum Kultury.  Wątpliwości nie mam też po wysłuchaniu drugiego albumu Brytyjczyków. Zespołów grających jakby muzycy rąk nie mieli nam nie brakuje, dlatego wykonawczą amatorszczyznę proponuję ścigać z urzędu. Purytan trzeba jednak oszczędzić, za "Hidden" im się należy.

Młodzi, dekadenccy zdążyli w ciągu ostatnich kilku lat wygenerować i narzucić kilka ważnych trendów. Co na to These New Puritans? Zaprosili na wspólną trasę The XX. Eklektyczna młodzież z Sheffield wymyśliła granie nowych czasów trochę inaczej niż londyńscy nadwrażliwcy, ale podobnie, bo zainwestowała w towar najbardziej obecnie lukratywny. Otwartość. Dziś najlepsi to ci najbardziej elastyczni. Wygrywasz, jeśli nie boisz się przekraczać granic, a to, Purytanie robią naprawdę spektakularnie. To już nawet nie jest zwykłe wychodzenie poza taneczne rytmy odsyłające klasyczny post punk na współczesne parkiety i pokazy mody. Nie o zabawę konwencją tutaj chodzi, bo "Hidden", album naprawdę imponujący, to zupełne złamanie ram, w których grupa do tej pory się odnajdywała.  

Ta płyta, to w kontrze do debiutu brak jakichkolwiek radiowych fajerwerków, choć przecież na poziomie albumu jako spójnej całości dzieje się tutaj niepodzielnie więcej. To materiał skrojony pod muzycznych erudytów, obsesyjnie dążący do brzmieniowej i konceptualnej perfekcji. I to słychać, nawet jeśli pierwsze założenie zgodne z remodernistycznym manifestem kwartetu ("anti-experimental, anti-distortion, anti-avant garde") było takie, żeby nagrać płytę instynktowną. Inna sprawa, że TNP kombinowanie mają we krwi, dlatego pogoni za sensem, tytułowym "Ukrytym" podporządkowany jest ten album. Rozbuchany, dziwny i nieobliczalny, gdzie dubstepowym wygibasom towarzyszą japońskie bębny ("We want war"), ludyczne melodie łączą się z amerykańskim hip hopem ("Fire-Power"), a bajroniczne pojękiwania Barnetta wchodzą w dialog z przesterowanymi jak u Nosaj Thing dziecięcymi chórami ("Orion"). Pełna retroawangarda, plus kult detalu. Ostrzenie noży, katedralne głębie, dzwonienie łańcuchami, industrialna ornamentyka – labirynt strachów. Fakt, nadużywanie ekspresji i ryzykanckie przerysowanie jest najprostszą drogą, do ukrócenia młodzieńczej megalomanii, ale These New Puritans zdają się być wyjątkiem. Debiut promowali wystylizowani na rzymskie centurie więc kolejne paranoiczne misterium w niczym im nie zaszkodzi. Szczególnie tak przerażająco sugestywne.

Marcin Świerczek

These New Puritans - "We want war"
Zobacz więcej na temat: fakt Indie inna pokazy mody