Wystarczy ? A to jeszcze nie wszystko. Przepiękna opowieść Dustina Hoffmana, na którego oczach , na zadany przez niego temat, McCartney napisał jeden z utworów, opowiadających o ostatnich chwilach Picassa. No i niezwykła, celebrycka inaczej sesja okładkowa. Tytułowy utwór do dziś grają na koncertach Foo Fighters, a sam Sir Paul ostatnio ozdabia swe koncerty fantastycznym , finałowym „1985”.Mam te płytę w kilkunastu wersjach. I ciagle mi mało.