13 grudnia Foo Fighters wystąpili przed australijską publicznością w Western Springs. Koncertu amerykańskiej grupy wysłuchało ok. 50 tys. fanów. O tym, że impreza była udana świadczy, że wstrząsy spowodowane przez tańczących ludzi zostały zanotowane przez lokalne stacje sejsmologiczne.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Stacja sejsmiczna Auckland GeoNet pierwszy wstrząs zanotowała, gdy na scenie występował support Foo Fighters - Tenacious D. Drugi, o wiele potężniejszy wstrząs, nastapił, gdy na scenie pojawiła się gwiazda wieczoru.
Wstrząs miał siłę porównywalną do wstrząsów wywoływanych przez wulkan - twierdzą eksperci.
nme.com, kk