Dwudziestoletni student, warszawiak, został niesłusznie aresztowany na dwa miesiące. Siedział w nocy na przystanku, kiedy kilkanaście metrów obok kilku mężczyzn wszczęło bójkę. Przyjechała policja i zabrała wszystkich. Student, będący świadkiem zajścia, też znalazł się w izbie zatrzymań. Potem trafił do aresztu z zarzutem rozboju i kradzieży. Po dwóch miesiącach ktoś przeanalizował zapis miejskiego monitoringu i okazało się, że ów student w czasie szarpaniny stał daleko od „centrum zajścia”...
W magazynie mówić będziemy o bezpodstawnych aresztowaniach. Polska, jak się okazuje, jest w europejskiej czołówce krajów, w których areszt jest nadużywany. Europejska Komisja Praw Człowieka zarzuciła to naszemu krajowi w ubiegłym roku. Szczególną uwagę zwrócimy na fakt, że areszt jest o wiele cięższą formą ograniczenia wolności niż więzienie. Aresztowani mają zdecydowanie mniej praw niż skazani. Bezpodstawny, niesłusznie zastosowany areszt to wielka trauma, która niejednokrotnie negatywnie oddziaływuje na całe późniejsze życia nie tylko młodych ludzi.
Goście w studiu:
Paweł Moczydłowski – były szef więziennictwa
Katarzyna Wiśniewska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
O komentarz poprosimy też profesora Mariana Filara – prawnika karnistę.