Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Bartosz Chmielewski 23.08.2011

Gorące wspomniena z Ostróda Reggae Festival 2011

Zaledwie godzinę po swoim powrocie z Ostródy, DJ Maken zdał w Czwórce relację z 11. edycji największej reggae’owej imprezy w Polsce.
Gorące wspomniena z Ostróda Reggae Festival 2011

- Około 10 tysięcy widzów, dobra pogoda, świetne wibracje, dolecieli właściwie wszyscy artyści, jestem zmęczony ale zadowolony – opowiadał w audycji "Jak Maken Zasiał" DJ Maken. Czwórkowy spec od reggae większą część swojego poniedziałkowego "DJ Pasma" poświęcił opowieściom i anegdotom z ostródzkiego festiwalu. Ten z pewnością na długo zapamięta jedna z chórzystek występującego na zakończenie imprezy Stephena Marleya.

- W okolicach popołudnia Ostródę opuścił wielki sypialny autobus Stephena Marleya. Mniej więcej dwie godziny po ich wyjeździe z Ostródy dostałem telefon, od ludzi, którzy w ostródzkim hotelu spotkali samotną zagubioną i zapłakaną dziewczynę z Jamajki. Okazała się być jedną z chórzystek Stephena Marleya, a przyczyną jej łez był fakt iż autobus z zespołem Marleya odjechał do Paryża bez niej –opowiadał Maken.

Dokończenie tej historii jak i podsumowanie całej imprezy znajdziecie w dźwięku "Relacja z Ostróda Reggae Festival". W audycji nie zabrakło nowości płytowych oraz historii zapomnianego zespołu Talisman z Bristolu, który w latach 70. był jedną z najważniejszych reggae’owych formacji tego miasta.

Zdaniem słuchaczy i DJ Makena jeden z najlepszych koncertów na ORF 2011 zagrała grupa Dubtonic Kru.