Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Michał Mendyk 06.02.2012

Człowiek, który pokazał Arctic Monkeys i brytyjskie dorastanie

Richard Ayoade - twórca "Mojej łodzi podwodnej" oraz najbardziej rozchwytywany brytyjski reżyser teledysków - wyjaśnia Annie Gacek, co łączy go z Alexem Turnerem, a amerykańskie seriale - z Hamletem.
Richard AyoadeRichard Ayoadefot. wikipedia, lic. CC, Yusuf Laher
Posłuchaj
  • Richard Ayoade w rozmowie z Anną Gacek
Czytaj także

- Większość krajów ma swoją tradycję filmów o dorastaniu, ale nie Wielka Brytania. Przez wspólnotę językową dostajemy archetyp dorastania od Amerykanów - mówi Richard Ayoade, którego pełnometrażowy debiut "Moja łódź podwodna" wszedł 27 stycznia - pod patronatem Trójki - na ekrany polskich kin.

Ayoade postanowił pokazać nastoletnie dylematy w mniej spektakularnych i mniej schematycznych, brytyjskich realiach. Rezultatem jest nieco introwertyczna, nieco zabawna, czasem irytująca, zawsze urocza wycieczka w nie najłatwiejszy świat głównego bohatera, Olivera Tate'a. Dodatkowym atutem filmu jest napisana specjalnie na jego potrzeby muzyka Alexa Turnera z Arctic Monkeys.

"Submarine" - obraz znakomicie przyjęty przez prasę na Wyspie, a także widzów festiwali filmowych w Sundance i Toronto - to faktycznie opowieść bardzo brytyjska, choć jej twórca nie uznaje się za znawcę wyspiarskiej duszy: - Moja mama pochodzi z Norwegii, a Tata z Nigerii, więc skąd mam wiedzieć, co to znaczy być Brytyjczykiem? Być może łączy nas skłonność do przedkładania intelektu nad uczucie, myślenia bardzo analitycznego, komplikowania wszystkiego i zawstydzania samych siebie. Z drugiej strony u Monty Pythona nie ma tego wszystkiego, a przecież jest on bardzo brytyjski...

Trzeba zaznaczyć, że słowo "debiut" może być w przypadku Ayoade nieco mylące. Ten 35-latek mógłby obdzielić swoim artystycznym życiorysem parę osób. Gość Trójkowej audycji "Myśliwiecka 3/5/7" jest absolwentem wydziału prawa uniwersytetu Cambridge. Stracił już możliwość wykonywania zawodu, bo wciągnęła go scena, na której stanął w słynnym uczelnianym klubie komediowym Footlights. Jego kariera zaczęła się od obsypanego nagrodami serialu "Gareth Marenghi's Darkplace". Był także członkiem pierwszego składu - jeszcze radiowego - słynnej komedii Mighty Boosh. Masowej publiczności dał się poznać jako Maurice Moss, aspołeczny informatyk, jeden z głównych bohaterów serialu "The IT Crowd".

Ayoade zdobył uznanie nie tylko jako aktor, lecz także reżyser. Co wspólnego mają zespoły Yeah Yeah Yeah, Vampire Weekend, Super Furry Animals, Kasabian, Last Shadow Puppets i Arctic Monkeys? Ich teledyski reżyserował właśnie Richard. Z Alexem Turnerem, liderem Arctic Monkeys zaprzyjaźnił się tak serdecznie, że oprócz trzech teledysków zrealizował też koncertowe DVD grupy "At The Apollo". Ayoade, wielki fan starych samochodów, jeden z nich pokazał w tym teledysku:

Więcej o filmie "Submarine"; o współpracy z wybitnymi brytyjskimi muzykami, dla których realizował teledyski; o fascynacji Woodym Allenem, starymi samochodami i francuską nową falą; o tym, dlaczego w jego filmie nigdy nie usłyszymy piosenki Nico oraz jaki film bezwzględnie powinni zobaczyć słuchacze Trójki; wreszcie o tym, dlaczego serial "My So Called Life" był tak dobry - Richard Ayoade opowiedział w rozmowie z Anną Gacek. Zachęcamy do wysłuchania całego wywiadu.