Roa na Katowice Street Art Festival

- Chcemy zmieniać miasto zrywając z tradycyjnym i dekoracyjnym podejściem do street artu - mówią organizatorzy drugiej edycji Katowice Street Art Festival (20-29 kwietnia). Zrywają z takim podejściem z niezłym wyczuciem. Zapraszają na Śląsk bardzo ciekawych przedstawicieli street artu.
Oprócz Roa, który osiągnął w świecie grafficiarzy taką pozycję, jak Banksy, w Katowicach zadziałają Francuz Ludo, Hiszpan Escif, czy M-City z Polski.
W tym roku w przestrzeni miejskiej powstaną zaskakujące instalacje Marka Jenkinsa, będą też działać Mentalgassi ironicznie komentujący rzeczywistość na miejskiej infrastrukturze. A Olek - zdobywająca sławę na całym świecie Ślązaczka - przedstawicielka knit graffiti (jak mawiają niektórzy: włóczkowego street artu) "ubierze" w szydełkowe ubrania dwie koparki ustawione przed katowickim Spodkiem.
Zaproszenie przyjął również Ganzeer egipski artysta-buntownik. Wiosną 2011 roku, podczas kairskiej rewolucji, zaczął tworzyć serię murali Martyt Murals portretujących poległych w starciach na ulicach Kairu. Ganzeer był już w Polsce na zeszłorocznym Kongresie Kultury >>>
Godna uwagi będzie również wystawa fotograficzna "Boogie w mieście". Boogie to serbski artysta znany z mocnych zdjęć ukazujących zamieszki w Jugosławii, Belgradzie, środowisko skinheadów czy gangów z Brooklynu. Podróżuje po całym świecie fotografując jego ciemniejszą stronę, a katowicka wystawa, którą Boogie osobiście otworzy, będzie zaproszeniem do poszukiwania odpowiedzi na pytanie czym miasto właściwie jest.

usc/mat.prasowe