W audycji "Śniadanie w Trójce" politycy rozmawiali o ustawie o emeryturach pomostowych.
Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki powiedział, ze rządowy projekt ustawy pozbawia prawa do wcześniejszych emerytur te grupy pracowników, którym powinno ono przysługiwać. Zdaniem Kownackiego, ma on również dużo wad proceduralnych. Prezydencki minister dodał, że decyzja o ewentualnym wecie zapadnie, kiedy okaże się, jaki kształt bądzie miała ustawa po poprawkach Senatu.
Poseł PSL Eugeniusz Kłopotek zwrócił uwagę, ze przedłużanie sytuacji, w której żadna ze stron konfliktu nie zgadza się na kompromis w sprawie pomostówek, będzie miało katastrofalne skutki.
Z kolei Jarosław Gowin z PO powiedział, że obecny system emerytalny jest reliktem PRL i należy jak najszybciej go zreformować. Gowin zaznaczył, że rząd znajdzie sposób, by wprowadzić ustawę w życie.
Rzecznik PiS Adam Bielan zgodził się, że obecny system emerytalny jest dla budżetu ciężarem nie do udźwignięcia. Jego zdaniem, rząd powinien być otwarty na rozmowy z innymi środowiskami politycznycmi, gdyż bez ich poparcia nie uda się przeprowadzić reformy.
Janusz Zemke z SLD przyznał, że w Polsce wielu pracowników zbyt wcześnie przechodzi na emeryturę. Jego zdaniem, zmiany w systemie emerytalnym powinny być jednak wprowadzane drogą ewolucji. Zemke przypomniał propozycje SLD, żeby wiek przejścia na emeryturę wydłużać stopniowo - co dwa lat o kolejny rok.
Politycy uczestniczący w audycji Śniadanie w Trójce wyrażali przekonanie, że Stany Zjednoczone nie porzucą planów instalacji w naszym kraju elementów tarczy antyrakietowej. Obawiają się jednak, że proces sfinalizowania polsko-amerykańskiej umowy może się przeciągnąć.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości - Adam Bielan i Platformy Obywatelskiej - Jarosław Gowin uważają, że referendum w tej kwestii jest niepotrzebne. Eurodeputowany i poseł zgodzili się, że program tarczy będzie realizowany niezależnie od zmiany władzy za oceanem.
Poseł SLD Janusz Zemke wyraził żal, że najprawdopodobniej nie odbędzie się referendum w tej sprawie. Zdaniem Zemkego skutki decyzji o umieszczeniu w Polsce amerykańskich wyrzutni rakiet przechwytujących będą odczuwalne przez kilkadziesiąt lat, co jest argumentem za przeprowadzeniem referendum.
Eugeniusz Kłopotek z PSL uważa, że kwestia instalacji elementów tarczy w Polsce odsunie się w czasie. Przedstawiciel ludowców ostrzegł jednocześnie, że decyzja ta rozdrażni Rosję, która niedawno zapowiedziała umieszczenie w obwodzie kaliningradzkim nowoczesnych rakiet. Mimo to poseł sprzeciwia się rozpisaniu referendum.