Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 15.04.2010

Joachim Brudziński o żałobie narodowej

Joachim Brudziński powiedział, że nie zgadza się z emocjami i argumentami przeciwników decyzji o pochowaniu prezydenta na Wawelu. Poseł Prawa i Sprawiedliwości oświadczył jednak, że darzy tych ludzi szacunkiem.

Brudziński dodał w Programie Trzecim Polskiego Radia, że to też są Polacy. Powiedział, że prezydent Lech Kaczyński, który poświęcił całe życie budowie demokracji, spotyka się po śmierci z powszechnym hołdem i ze spóźnionymi wyrazami uznania. Poseł wyraził nadzieję, że jego przeciwnicy pogrzebu na Wawelu wysłuchają kierowanych do nich apeli i uszanują czas żałoby. Powiedział, że spotyka się z politykami Platformy Obywatelskiej, którzy są zasmuceni i poruszeni tym, co się stało. Wszyscy jesteśmy Polakami, a dopiero w drugiej kolejności działaczami partii - dodał poseł PiS.



Brudziński powiedział, że parlamentarzyści i politycy są solidarni w obliczu narodowej tragedii. Podziękował przy tym marszałkowi Sejmu Bronisławowi Komorowskiemu ze jego decyzję o odłożeniu terminu ogłoszenia daty wyborów. Dodał, że gdyby ogłosić ją wcześniej, to przygotowania do wyborów zaczęłby się jeszcze w czasie żałoby.



Joachim Brudziński powiedział, że byłoby niedobrze rozpoczynać teraz dyskusję o kampanii wyborczej. Dodał jednak, że PiS na pewno zgłosi kandydata na prezydenta i dołoży wszelkich starań, aby wygrał wybory. Brudziński oświadczył, że PiS nie zmarnuje dziedzictwa Lecha Kaczyńskiego. Dodał, że politycy jego partii skupiają się teraz na godnym pożegnaniu Lecha Kaczyńskiego, a decyzje w sprawie wyborów podejmą później. Brudziński odniósł się pozytywnie do pomysłu, aby partie pomagały sobie w zbieraniu podpisów poparcia dla kandydatów na prezydenta.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)