Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 26.04.2010

Jacek Sasin o szefie Kancelarii Prezydenta

Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Jacek Sasin uważa, że pośpiech w mianowaniu pełniącego obowiązki szefa Kancelarii był niepotrzebny. Bronisław Komorowski oficjalnie nominował na to stanowisko Jacka Michałowskiego 11 kwietnia, czyli dzień po katastrofie pod Smoleńskiem..
Minister w kancelarii zmarłego tragicznie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Jacek Sasin i szef parlamentarnego zespołu do spraw zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierwicz podczas posiedzenia komisji.Minister w kancelarii zmarłego tragicznie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Jacek Sasin i szef parlamentarnego zespołu do spraw zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierwicz podczas posiedzenia komisji.(fot. PAP)

Gość Sygnałów Dnia w Programie 1 Polskiego Radia mówił, że z formalnego punktu widzenia nie było podstaw do tak szybkiego powoływania Jacka Michałowskiego na pełniącego obowiązki szefa.


Jacek Sasin zaprzeczył też medialnym doniesieniom jakoby Bronisław Komorowski podjął decyzję w oparciu o wiadomości o jego śmierci.


Prezydencki minister nie ukrywał, że było mu przykro, gdy dowiedział się o decyzji Bronisława Komorowskiego. Zastrzegł, że nie chodzi mu o to, że nie awansował. Jacek Sasin powiedział, że pracownicy kancelarii Lecha Kaczyńskiego odnieśli wrażenie, iż tragedia stała się sposobnością do zajęcia opróżnionych stanowisk szefa Kancelarii Prezydenta i szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Pełniący obowiązki szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski został wyznaczony 10 kwietnia, czyli w dniu katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, o czym, według Jacka Sasina, dowiedzieli się tego dnia urzędnicy Kancelarii. Oficjalna nominacja nastąpiła dzień później, w niedzielę 11 kwietnia.

"To niegodne" i haniebne"

Jacek Sasin potępił insynuacje, jakoby to prezydent Lech Kaczyński albo piloci Tu-154 byli winni katastrofy pod Smoleńskiem. Publikacje obciążające zmarłych, którzy nie są się w stanie bronić określił jako "niegodne" i haniebne".

Jacek Sasin jest zdania, że opinia publiczna powinna jak najszybciej poznać wszystkie ustalenia, które poczyniono w śledztwie dotyczącym przyczyn i okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem. Wiceszef Kancelarii Prezydenta mówił, że niepokojące są wypowiedzi Edmunda Klicha, szefa Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, który zwraca uwagę, że strona polska nie ma należytego dostępu do sprawy i wpływu na to, co się dzieje w śledztwie.

W ostatnich dniach jeden z głównych dzienników polskich zasugerował, że to naciski na załogę spowodowały, że 10 kwietnia pilot próbował w trudnych warunkach atmosferycznych lądować na lotnisku w Smoleńsku. Gazeta ta jednocześnie zastrzegła, że nie rozstrzyga, czy było tak w rzeczywistości.

Więcej w Jedynce!

kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)