Jarosław Sellin z PiS powiedział, że powrót Polski Plus do partii Jarosława Kaczyńskiego jest odpowiedzią na kryzys wywołany katastrofą smoleńską i politykę Platformy Obywatelskiej.
Gość "Sygnałów Dnia" w Polskim Radiu wyjaśnił, że naszemu krajowi grozi monopol polityczny jednego środowiska, który nie jest kontrolowany przez dobrze rozwinięte instytucje obywatelskie. Jego zdaniem, budowa silnej opozycji jest w tej sytuacji obowiązkiem wobec demokracji. Jarosław Sellin wyraził przekonanie, że tę silną opozycję można zbudować właśnie poprzez konsolidację środowisk prawicowych wokół PiS. Zwrócił uwagę, że to ugrupowanie ma program, z którym polityk konserwatywny i prawicowy może się utożsamiać. Sellin wyraził zdziwienie, że niektórzy konserwatyści wciąż znajdują swoje miejsce w PO, której polityka w kwestiach światopoglądowych, jak zapłodnienie in vitro, jest bardzo liberalna.
Gość Polskiego Radia dodał, że nie rozumie, jak można było śledztwo w sprawie katastrofy 10 kwietnia zostawić w rękach rosyjskiej instytucji komercyjnej, która zajmuje się zatwierdzaniem lotnisk do użytkowania. Jarosław Sellin przyznał, że ma pretensje do partii rządzącej o to, że dopuściła, by to postępowanie miało taki przebieg, jak obecnie obserwujemy.
to