Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 31.12.2010

Emerytura jak ćwierć pensji?

Ekonomista Witold Orłowski mówi, że zmiany są konieczne: bez nich za 20 lat emerytury mogą skurczyć się do jednej czwartej płacy.
Witold OrłowskiWitold Orłowskifot. PAP
Posłuchaj
  • Witold Orłowski: dziura w systemie emerytalnym
  • Witold Orłowski: walka wewnątrz rządu o OFE
Czytaj także

Ekonomista Witold Orłowski uważa zapowiedziane przez rząd zmiany w systemie emerytalnym za wynik kompromisu. Gość Programu Trzeciego Polskiego Radia wyraził opinię, że podwyższenie wieku emerytalnego jest nieuniknione.

Rząd chce, aby Otwarte Fundusze Emerytalne otrzymywały 2,3 procent składek zamiast obecnych 7,3 procent. 5 procent składek trafiałoby na indywidualne konta osobiste, zarządzane przez ZUS. Profesor Orłowski podkreślił, że w sprawie OFE nie było dobrego ani łatwego rozwiązania. Udało się jednak znaleźć kompromis, który zachowuje OFE, a jednocześnie spełnia postulaty ministra finansów.

Witold Orłowski podkreślił, że polski system emerytalny nie jest całkowicie bezpieczny, a jego reforma nie została dokończona.- Istnieje sięgając dziesiątek miliardów złotych dziura w systemie. Opowiadanie ludziom, jakoby w OFE były realne pieniądze, jest bzdurą. I w ZUS-ie, i w OFE jest dziura - tłumaczył Orłowski.

Dodał, że gdyby obecny system pozostał niezmieniony, to za 20-30 lat emerytury wyniosłyby 25-30 procent płacy. Obywatele muszą więc zrozumieć, że trzeba dłużej pracować i samemu oszczędzać na emeryturę. Politycy nie proponują jednak podniesienia wieku emerytalnego, gdyż obawiają się sprzeciwu społeczeństwa.

Orłowski powiedział, że gdy wprowadzano reformę emerytalną, nie powiedziano obywatelom, iż pierwszy i drugi filar nie zagwarantuje im dobrobytu na emeryturze. Potrzebny jest do tego dłuższy czas pracy i dodatkowe oszczędności. Ekonomista przyznał, że sam nie jest w tym względzie bez winy, ale powiedział, że dobrze się stało, iż sprawa wyszła teraz na jaw. Zdaniem Orłowskiego, należałoby zapisać w konstytucji nienaruszalność środków przeznaczonych na emerytury i dokończyć budowę systemu emerytalnego. Powinien on być stabilny, gwarantować przyzwoite emerytury i nie oszukiwać ludzi co do swoich efektów.

agkm