Polityk który był gościem "Sygnałów Dnia" powiedział, że rząd przeznaczył część pieniędzy unijnych, przeznaczonych dla kolei, na inne cele. Janusz Piechociński zauważył, że w minionym roku spadła liczba pasażerów kolei, przez co zmniejszył się rynek.
"Polityka idzie w złą stronę"
Polityk uznał za marginesową nowelizację ordynacji wyborczej, zakazującą partiom reklamowania się na billboardach. Nowelizacją tą zajmuje się Sejm. Janusz Piechociński podkreślił, że polska polityka idzie w stronę spraw drugorzędnych, a nie zajmuje się najważniejszymi problemami kraju. Jego zdaniem, parlament powinien zająć się przede wszystkim przystosowaniem prawa do nieprzewidywalnej sytuacji gospodarczej i usprawnieniem administracji.
Potrzebna debata o gospodarce
Komentując wypowiedź prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego o "patriotyzmie gospodarczym", Janusz Piechociński wyraził zadowolenie z faktu, że opozycja dostrzega problemy gospodarki. Dodał, że Polsce potrzebna jest debata na ten temat. Poseł PSL z uznaniem wyraził się o polskim nadzorze bankowym, który doprowadził do zwiększenia aktywów. Polityk podkreślił, że Europa Środkowa jest dobrym polem działania dla spekulantów walutowych. Sprzyja temu bezkrytyczne przyjmowanie ocen światowych agencji ratingowych. Poseł dodał, że zadaniem polityków jest wzmacnianie innowacyjności w gospodarce i stwarzanie zachęt do oszczędzania dla obywateli.
Więcej w Jedynce >>>
IAR/to