Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 10.06.2011

"Zwiększyć dostępność IPN dla krytyków"

Nowo wybrany prezes IPN, Łukasz Kamiński powiedział, że IPN wymaga istotnych zmian.
Łukasz KamińskiŁukasz Kamińskifot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Za najważniejsze kwestie, którymi należy się najpilniej zająć uznał poprawienie sprawności funkcjonowania Instytutu oraz jego większą dostępność "także dla krytyków".

- Od ośmiu miesięcy nie ma w księgarniach pozycji wydawanych przez IPN. Zabrakło silnego przywództwa i zdecydowanych decyzji. W tego typu rozbudowanych instytucjach, złożonych z wielu pionów potrzebna jest osoba, która będzie rozstrzygała spory i decydowała w najważniejszych sprawach - przekonuje.

Łukasz Kamiński odnosi się także do kwestii teczek IPN. Wcześniej zarzucano mu, że traktuje je "jak wyrocznię". - To ważne źródło historyczne, co prawda jedno z wielu, ale niedoceniane zwłaszcza z perspektywy historii społecznej – tłumaczy. Przyznaje też, że nie jest zwolennikiem szerokiego otwarcia archiwów dla wszystkich zainteresowanych. – Tutaj istnieje pewne ryzyko. Analiza tych akt wymaga fachowego przygotowania – zaznacza.

Kamiński powiedział, że nie wycofał się ze swoich słów o książce o Lechu Wałęsie, ale uznał, że nie powinien wypowiadać się w tej kwestii. Będąc jeszcze kandydatem na szefa Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński stwierdził, że do tej pory nikt nie zanegował tezy zawartej w książce Cenckiewicza i Gontarczyka, zgodnie z którą Lech Wałęsa był zarejestrowany jako TW „Bolek".

Kamiński powiedział, że jedynym zastrzeżeniem do tej książki jest to, że została wydana poza procedurami recenzyjnymi w Instytucie. Podczas przesłuchania kandydatów przez Radę IPN Kamiński powiedział, że nie powinien komentować tego typu spraw.

- To pokazuje pewną moją cechę jaką jest umiejętność wyciągania wniosków z własnych błędów i zmieniania własnej postawy - powiedział Gość Programu Trzeciego Polskiego Radia. Podkreślił, że gdyby dziś książka mogła ukazać się w IPN-ie musiałaby przejść w tym celu wszystkie procedury. Nowy szef IPN-u dodał, że nie może być tak, aby ta książka była jedyną publikacją o Lechu Wałęsie wydaną przez IPN. Przyznał, że będzie zachęcał pracowników Instytutu do kolejnych prac o byłym prezydencie. - Zwłaszcza, że wiele działań Lecha Wałęsy z lat 80-tych zasługuje na opisanie - powiedział.

IAR, dmc, to