Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
migracja
migrator migrator 28.10.2009

"NYT": brat prezydenta Afganistanu opłacany przez CIA

Tego typu informacje podali gazecie wysoko postawieni urzędnicy amerykańscy.

Przyrodni brat prezydenta Afganistanu jest opłacany przez amerykańską Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA) - donosi New York Times. Tego typu informacje podali gazecie wysoko postawieni urzędnicy amerykańscy.

Dziennik twierdzi, że Ahmad Wali Karzajprzez ostatnie osiem lat regularnie otrzymuje fundusze od CIA. Młodszy brat afgańskiego prezydenta Hamida Karzaja miał zostać wynagradzany za organizowanie spotkań z talibami, czy pomoc w rekrutowaniu paramilitarnych jednostek afgańskich w okolicach Kandaharu.

Oskarżany o powiązania z handlem narkotykami Ahmad Wali Karzajmiał też zarabiać na użyczeniu ośrodka pod Kandaharem. Bazę w pobliżu miasta miały wykorzystywać siły specjalne USA, agenci CIA i wspomniane afgańskie oddziały paramilitarne.

Rzecznik CIA odmówił komentarza w tej sprawie. Doniesienia New York Times są jednak wyjątkowo kompromitujące zarówno dla władz afgańskich, jak i amerykańskich. Prezydent Hamid Karzaj często jest bowiem oskarżany o to, że jest marionetką w rękach Waszyngtonu. Pojawiały się też zarzuty, że jego brat Ahmad Wali rządzi Kandaharem jak swoim prywatnym lennem.

Podobno ambasador USA doradzał Hamidowi Karzajowi, aby ten odsunął brata od władzy - dowiedział się brytyjski The Times. Jednak prezydent Afganistanu stwierdził, ze nie ma żadnych dowodów na winę Ahmada Waliego i sprawa została zamknięta.

Ahmad Wali potwierdził, że udostępnił bazę pod Kandaharem siłom amerykańskim i lokalnym jednostkom afgańskim. Zaprzeczył jednak, jakoby otrzymywał jakiekolwiek wynagrodzenie od CIA. Dodał jednak, że otrzymywał pieniądze od swojego brata - prezydenta. Jak powiedział były to opłaty za "pewne wydatki" i nie wie, skąd dokładnie pochodziły ów fundusze.

48-letni Ahmad Wali odpiera też zarzuty o powiązania z handlem narkotykami. Przyznał jednak, że mieszka w ufortyfikowanym trzypiętrowym domu, który jest własnością Hajiego Azizullaha. Azizullah to osławiony przemytnik narkotyków z prowincji Helmand.

Kandahar jest jednym z głównych punktów przerzutowych opium w Afganistanie. Sprzedaż tego narkotyku zapewnia znaczący dochód talibom, którzy kontrolują większość pól opium na południu kraju.