Ambasador Polski w Rosji w wywiadzie dla dziennika „Moskowskij Komsomolec" powiedział, że w Polsce jest o wiele więcej przyjaciół Rosji niż to się w Moskwie wydaje.
Ambasador Jerzy Bahr zaprzeczył też twierdzeniu, jakoby siłą napędową polskiej polityki zagranicznej była rusofobia.
Ambasador Jerzy Bahr nie zgodził się również z oceną, że Polska ma swoje kompleksy. Powiedział, iż w naszym kraju istnieje pamięć i Polacy nie chcą, aby pewne wydarzenia z przeszłości powtarzały się.
Dyplomata zwrócił uwagę, że w ostatnich 20 latach polski naród był w stanie zrobić niewiarygodny krok na drodze pojednania z sąsiadami. Jeżeli chodzi o pojednanie z Rosją, to jego zdaniem również widoczne są pewne elementy bliskości, ale pole do działalności jest tu duże.
Powracając do sprawy Katynia ambasador Jerzy Bahr powiedział, że Polsce zależy na otrzymaniu pozostałych radzieckich dokumentów archiwalnych. Warszawa chce również, aby prawda o Katyniu była znana w Rosji i znalazła się w podręcznikach historii.
kg, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)