Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 25.02.2010

Kontrolerzy nie będą mogli zatrzymywać gapowiczów

Czasy, gdy gapowicz bez biletu był zatrzymywany i spisywany przez kontrolera odchodzą do lamusa.

W Chorzowie już od marca kontrolerzy nie będą mogli zatrzymać oszustów w autobusie czy tramwaju. To nielegalne - tłumaczy Rzecznik Praw Obywatelskich.

Do MZK w Gorzowie przyszło pismo od Rzecznika Praw Obywatelskich, że zatrzymywanie gapowiczów przez "kanara" jest nielegalne. "Kontroler nie jest ani funkcjonariuszem policji, ani innym organem porządkowym, mającym ustawowe prawo do zatrzymania podróżnego” - pisze Janusz Kochanowski. W środę Rada Miasta przegłosowała przymusową zmianę w regulaminie i za około miesiąc przepis będzie już prawem.

Pracownicy Miejskiego Zarządu Komunikacji są oburzeni. "To jakaś paranoja! Promowanie cwaniaków - mówią o otrzymanym piśmie. Dla zarządu taka decyzja oznacza spore utrudnienia w zakresie kontroli biletowej. "Gapowicze dostali prezent i pewnie będą z niego korzystali" - ocenia dyplomatycznie szef miejskiej firmy Roman Maksymiak.

"Oszuści będą śmiali się nam w twarz" - uważa jeden z pracowników MZK. Kontrolerzy aby zatrzymać gapowicza będą musieli wezwać policję.

Do grupy zaskoczonych i oburzonych pismem Rzecznika dołączają się uczciwi pasażerowie. Czują się oszukani, bo uczciwie podchodząc do sprawy i kupując bilety są stawiani na równi z gapowiczami. "Nie ma żadnego wytłumaczenia dla ich bezkarności"- mówi jedna z pasażerek, która jest przekonana, że po wejściu rozporządzenia w życie wiele osób zrezygnuje z kupowania biletów.

Do tej pory gorzowscy kontrolerzy namierzyli 14 tys. nieuczciwych pasażerów rocznie. Do dziś mają 2,5 mln zł niezapłaconych kar. Dług będzie rósł, liczba gapowiczów też.

pr, gazetalubuska.pl