Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Klaudia Hatała 22.07.2010

Należą im się ulgi, ale boją się z nich skorzystać

Firmy zalane przez wiosenną powódź miały zostać zwolnione na 3 miesiące z części składek ZUS, jednak zapomniano o przepisach precyzujących udzielanie ulgi.
Dobrzyków w gminie Gąbin podczas pierwszej fali powodziowej pod koniec majaDobrzyków w gminie Gąbin podczas pierwszej fali powodziowej pod koniec majafot. Alex Domański/REPORTER/East News

Firmy zalane przez wiosenną powódź miały zostać zwolnione na 3 miesiące z części składek ZUS, jednak zapomniano o przepisach precyzujących udzielanie ulgi - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Dziennik przypomina, że 9 lipca weszła w życie tak zwana ustawa antypowodziowa, która przewiduje między innymi, że składki do ZUS i Narodowego Funduszu Zdrowia za kwiecień, maj i czerwiec przedsiębiorcy poszkodowani przez powódź mogą zapłacić do końca września.

Jednak przedsiębiorcy boją się skorzystać z ulgi, bo nikt nie potrafi odpowiedzieć im na pytanie, jakie konsekwencje przyniesie jej zastosowanie. Boją się na przykład, że brak zapłaty składek w normalnym terminie pozbawi prawa do leczenia czy zasiłku w razie choroby.

Również ZUS nie jest w stanie odpowiedzieć, jak interpretować przepisy. Według ekspertów, z którymi rozmawiała gazeta, Sejm zapomniał wskazać w ustawie, by minister wydał rozporządzenie dotyczące ulgi. Obecnie to resort pracy powinien wydać odpowiednie wytyczne - podkreślają.

kh