"Nasz Dziennik" pisze, że członek Rady Polityki Pieniężnej Andrzej Rzońca prowadzi cykl seminariów ekonomicznych sponsorowanych przez Fundację Naumanna, która związana jest z niemiecką partią FDP.
Czy członek rady, która decyduje o bezpieczeństwie naszego systemu monetarnego, może uprawiać "działalność naukową" za niemieckie pieniądze? - pyta gazeta. Czyje wówczas poglądy reprezentuje: własne czy donatora?
"Nasz Dziennik" wyjaśnia, że cykl seminariów dla młodych adeptów ekonomii nosi nazwę "Wiosenna Szkoła Leszka Balcerowicza", a jego organizatorem jest Fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju założona trzy lata temu przez Balcerowicza.
Andrzej Rzońca potwierdził w rozmowie z gazetą, że jest stałym współpracownikiem FOR i w tym roku, po tym, jak został członkiem Rady Polityki Pieniężnej, wygłosił wykład w ramach "Wiosennej Szkoły Leszka Balcerowicza". Jego zdaniem nie ma żadnego problemu w tym, że jako członek Rady bierze udział w przedsięwzięciu finansowanym przez fundację powiązaną politycznie ze współrządzącą w Niemczech partią liberałów. Twierdzi też, że nie podpisywał żadnej umowy o honorarium.
Więcej o tej sprawie - w "Naszym Dzienniku".
kh