PAP
Sylwia Mróz
16.12.2010
Nasza podniebna husaria jak tarcza
Jaskrawe biało-czerwone szachownice na polskich samolotach i śmigłowcach są jak tarcze strzelnicze.
Polski MI-24 na pasie rozbiegowym(fot. wikipedia)
Widać je doskonale na statecznikach i skrzydłach F-16 - ostrzega "Gazeta Wyborcza". Podobnie jest ze śmigłowcami Mi-24 i Mi-17, które latają w Afganistanie.
- To kompletny anachronizm i wystawianie pilotów na strzał. Samolot z jaskrawymi biało-czerwonymi znakami łatwiej wypatrzyć z daleka. Dlatego dziś się je wygasza, czyli maluje w odcieniach szarości - wyjaśnia ekspert Michael J. Gething.
Na wygaszoną szarą szachownicę nie zgadza się państwowa komisja heraldyczna przy MSWiA.
sm