IAR
Katarzyna Karaś
23.12.2010
Nowości książkowe trafią na makulaturę?
W przyszłym roku wydawcy mogą się spodziewać masowych zwrotów książek od dystrybutorów. Księgarze zamiast doliczyć 5 proc. VAT i zmienić cenę, odeślą pozycję do oficyny.
Kwiecień będzie miesiącem czyszczenia magazynów. Większość umów między wydawcami a dystrybutorami umożliwia zwrot 80, a nawet 100 proc. zamówionych pozycji - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Eksperci tłumaczą, że książki raz już oddanej do wydawcy dystrybutorzy na ogół nie biorą ponownie do sprzedaży, gdyż w Polsce sprzedają się tylko nowości. Wydawcy, którzy mają magazyny załadowane bieżącymi produkcjami, nie będą mieli gdzie składować zwróconych książek.
Wyjściem byłoby skierowanie ich do składów tak zwanej taniej książki. Te jednak są już przepełnione. Pozostanie więc oddanie książek na makulaturę. Wg szacunków "Dziennika Gazety Prawnej" do wydawców może zostać zwrócone 20 milionów książek.
kk