Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 01.03.2014

Cała Polska oddała hołd Żołnierzom Wyklętym

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest w rocznicę zamordowania członków IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, którzy zostali straceni 1 marca 1951 roku.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Uroczysta msza święta w Archikatedrze św. Jana, po Apelu Poległych i złożeniu kwiatów pod Grobem Nieznanego Żołnierza, w ramach Centralnych uroczystości obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy WyklętychNarodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Uroczysta msza święta w Archikatedrze św. Jana, po Apelu Poległych i złożeniu kwiatów pod Grobem Nieznanego Żołnierza, w ramach Centralnych uroczystości obchodów Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" PAP/Radek Pietruszka
Galeria Posłuchaj
  • Witold Banach w Warszawie zakończyły się obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych/IAR
  • Michał Fedusio o tym, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzą również stołeczni biegacze/IAR
  • Witold Banach o tym, że kilkuset rowerzystów przejechało ulicami Warszawy w hołdzie dla "Żołnierzy Wyklętych/IAR
  • Renata Metelicka o tym, że żołnierze z Afganistanu uczcili Wyklętych/IAR
  • Podkarpacie czci pamięć Żołnierzy Wyklętych/IAR
Czytaj także

Przez antykomunistyczne podziemie przewinęło się ponad 200 tysięcy osób, komuniści zgładzili co najmniej 50 tysięcy z nich.
Warszawa pamięta o bohaterach
Najpierw hołd bohaterom oddali rowerzyści, którzy wyruszyli z Placu Zamkowego w 19-kilometrową trasę ulicami Warszawy. Przejechali obok miejsc, w których rozgrywała się tragedia żołnierzy podziemia, dawnych katowni UB i więzień. Doktor Krzysztof Szwagrzyk z Instytutu Pamięci Narodowej, mówił do rowerzystów, że ich udział w tym wydarzeniu to dowód na to, że pamięć o ludziach 2. konspiracji nie zaginie.
Rowerzyści zaś podkreślali, że ten przejazd to wyraz pamięci i hołdu dla tych, którzy przelali swoją krew wierząc, że uda się im wywalczyć niepodległość dla Polski.
Również biegacze uczcili pamięć Żołnierzy Wyklętych. Kilkuset zawodników w Parku Skaryszewskim wystartowało w biegu "Wilczym tropem".

Przemarsz
Przemarsz Krakowskim Przedmieściem do Archikatedry św. Jana, po Apelu Poległych i złożeniu kwiatów pod Grobem Nieznanego Żołnierza, w ramach Centralnych uroczystości obchodów Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" / PAP/Radek Pietruszka

Po południu z inicjatywy Społecznego Komitetu Obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odczytany został przed Grobem Nieznanego Żołnierza Apel Poległych. W uroczystości wzięło udział kilka tysięcy osób. Byli też weterani, między innymi kapitan Lech Rudziński, który podkreślał, że walka z sowietami i komunistami była obowiązkiem. To była obrona języka, ludzi, Polski, bo sowieci, jak wspomina kapitan, chcieli zniszczyć wszystko co Polskie.
W uroczystościach wzięły udział wszystkie pokolenia, a radości z tego faktu nie kryli dawni żołnierze. Kapitan Weronika Sebastianowicz, która do Warszawy przyjechała aż z Białorusi wspominała, że widziała jak umierają jej koledzy, że była skazana na karę śmierci, a dziś - mówiła - niezwykle się cieszy, bo Dzień Żołnierzy Wyklętych to święto, to możliwość oddania hołdu wszystkim, którzy zginęli z rąk komunistów.
Żołnierze z Afganistanu uczcili Wyklętych
Polscy wojskowi obejrzeli film o Stanisławie Sojczyńskim "Warszycu", dowódcy Konspiracyjnego Wojska Polskiego. - Gdybyśmy chcieli pokazać bohaterów z wszystkich organizacji, to czasu by nam nie starczyło - mówi kapral Robert Kita. Polscy żołnierze deklarują, że sobotnie dzisiejsze święto ma dla nich duże znaczenie. Zgodnie podkreślają, że walczący w podziemiu antykomunistycznym są wzorami do naśladowania.
Gdańsk
Kilkaset osób wzięło udział w obchodach przy Pomniku Państwa Podziemnego na Targu Rakowym.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele pw. św. Brygidy. Następnie uczestnicy przeszli na ul. Kurkową, gdzie na ścianie Aresztu Śledczego pod tablicą "W hołdzie bohaterom drugiej konspiracji niepodległościowej na Pomorzu Gdańskim" złożono kwiaty i zapalono znicze. W więzieniu przy Kurkowej w latach 1946-1952 wykonywano wyroki śmierci. Główne uroczystości odbyły się przy Pomniku Państwa Podziemnego na Targu Rakowym.
Rzecznik prasowy gdańskiego oddziału IPN, Jan Daniluk poinformował, że kilkudziesięciu wolontariuszy w sobotę w śródmieściu Gdańska i w Gdyni rozdało kilka tysięcy ulotek na temat Żołnierzy Wyklętych.
Wolontariusze, uczniowie trójmiejskich szkół i harcerze ubrani byli w czarne koszulki z podobiznami wybranych "żołnierzy niezłomnych", czyli Danuty Siedzikówny "Inki" i Feliksa Salmanowicza "Zagończyka".
Kraków
Około dwóch tysięcy osób, według szacunków policji, przeszło ulicami Krakowa w Marszu Pamięci. Budynki Urzędu Miasta Krakowa udekorowane zostały flagami.
Marsz wyruszył po popołudniowej mszy św. w Bazylice Mariackiej, podczas której homilię wygłosił kapelan żołnierzy Armii Krajowej i środowisk niepodległościowych o. Jerzy Pająk. Uczestniczyła w nim orkiestra wojskowa i kompania honorowa Garnizonu Kraków oraz Szwadron Ułanów im. Marszałka J. Piłsudskiego.
Wiele osób niosło transparenty z wizerunkami Żołnierzy wyklętych, biało-czerwone chorągiewki i kwiaty. - Cześć i chwała! Bohaterom! - skandowała młodzież idąca w tyle marszu.
W Parku im. dra H. Jordana odbył się apel pamięci i oddano salwę honorową. Pod pomnikami Danuty Siedzikówny "Inki", gen. Augusta Fieldorfa "Nila", gen. Leopolda Okulickiego, gen. Władysława Andersa, gen. Stanisława Maczka, rtm. Witolda Pileckiego i płk. Ryszarda Kuklińskiego złożono kwiaty i zapalono znicze.
Płock
Ok. 700 osób wzięło udział w Płockim Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który pod hasłem "Cześć i chwała bohaterom" przeszedł ulicami miasta. W marszu uczestniczyli m.in. kombatanci, politycy, przedstawiciele samorządu oraz kibice klubu Wisła Płock.
Marsz wyruszył spod pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego, a zakończył się przed kościołem św. Stanisława Kostki. Zmówiono tam modlitwę i złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą 48 żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego w regionie płockim, którzy polegli w latach 1945-56.
Wśród uczestników uroczystości byli prezydent Płocka Andrzej Nowakowski (PO) oraz płoccy parlamentarzyści PiS i PSL. Najliczniejszą grupę stanowili ludzie młodzi, a wśród nich członkowie Stowarzyszenia Historycznego 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ), którzy przeszli w marszu w zrekonstruowanych mundurach zgrupowania.
- Cieszę się, że młodzież świętuje pamięć o swoich bohaterach, Żołnierzach Niezłomnych. Pamiętajcie o nich, ponieważ oni powinni być dla was wzorem do naśladowania. (...) Tym żołnierzom, wyklętym przez zdrajców, należy się największy szacunek. Oni dali przykład jak należy żyć, pracować i walczyć dla Polsk" - powiedział podczas uroczystości historyk IPN Jacek Pawłowicz.
Podczas marszu część uczestników skandowała: "Armio wyklęta Płock o tobie Pamięta", "Niech żyje Armia Krajowa", "Cześć i chwała bohaterom". Padały też okrzyki "Precz z komuną". Na zakończenie uroczystości odśpiewano hymn Polski. Kibice zapalili race.
Lublin
W Lublinie pamięć Żołnierzy Wyklętych zorganizowano przy pomniku poświęconym mjr. Hieronimowi Dekutowskiemu ps. "Zapora" i jego żołnierzom.
Honorowym gościem obchodów był Karolina Kaczorowska, wdowa po prezydencie RP na uchodźstwie Ryszardzie Kaczorowskim.
- Nasza droga do wolności była inna, bo przez Rosję i przez Monte Cassino, ale jestem bardzo szczęśliwa, że wreszcie to pokolenie może powiedzieć o tej historii młodym, przekazać to. Takie uroczystości są naszym obowiązkiem. Młodzi muszą wiedzieć o tych bohaterach - powiedziała Kaczorowska dziennikarzom.
Uroczystości przed Pomnikiem Zaporczyków na Placu Zamkowym w Lublinie przebiegały zgodnie z ceremoniałem wojskowym - odbył się apel pamięci, żołnierze oddali salwę honorową. Pod pomnikiem zapalono znicze, złożono wieńce i kwiaty. Wcześniej kwiaty zostały złożone także na mogile zbiorowej więźniów Zamku Lubelskiego zamordowanym w latach 1944-54 oraz przy pomniku Żołnierzy Wyklętych na placu przez kościołem św. Michała Archanioła.
Wrocław
Kombatanci, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz wojska wzięli udział we wrocławskich uroczystościach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Odbyły się one pod pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego 1945-1956 na Cmentarzu Osobowickim.
Jak powiedział podczas uroczystości Wojciech Trębacz z wrocławskiego Instytutu Pamięci Narodowej, Cmentarz Osobowicki jest miejscem szczególnym i wyjątkowym dla historii i dla pamięci. Jak wyjaśnił, to właśnie więzienne kwatery 81A i 120 na tym cmentarzu stały się początkiem poszukiwań, badań i ustalania miejsc pochówku ludzi, którzy byli polskimi patriotami i bohaterami.
- Stalinowski terror zakładał ściganie, prześladowanie, aresztowanie, a następnie skazanie wielu polskich patriotów. Jednak jeden element był szczególnie ohydny. To wymazywanie z pamięci ludzi, którzy zasługują na tę pamięć, jak mało kto - mówił Trębacz.
- Na szczęście w latach 80. ubiegłego wieku udało się zachować kwatery więzienne, gdzie chowano głównie zmarłych z więzienia na ul. Kleczkowskiej, głównego miejsca straceń na Dolnym Śląsku. Byli to nie tylko bohaterowie, ale również osoby skazane na śmierć za różnego rodzaju inne przestępstwa, w tym zbrodnie hitlerowskie, co było szczególnie tragiczne w wymiarze tych ludzi, których nazywamy dziś żołnierzami niezłomnymi - mówił historyk.

Kibice
Kibice Stali Mielec ze stosownymi banerami w Narodowym Dniu Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" podczas meczu ekstraklasy piłkarzy ręcznych z miejscowymi Vive Targi w Kielcach / PAP/Michał Walczak

Na pl. Solnym zorganizowano wystawę "Namioty Żołnierzy Wyklętych", a popołudniu kombatanci spotkają się we wrocławskim Starym Ratuszu w Rynku na koncercie "Opera bez granic - muzyczne podróże przez wieki i kraje".
Rzeszów
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński złożył w sobotę kwiaty pod pomnikiem płk. Łukasza Cieplińskiego i członków IV Zarządu zrzeszenia Wolność i Niezawisłość w Rzeszowie. 63 lata temu zostali oni rozstrzelani w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
Straceni 1 marca 1951 r. wywodzili się z Podkarpacia lub byli z tym regionem związani. Miejsce ich pochówku jest nieznane.

''
- Pamiętając o Żołnierzach Wyklętych powinniśmy pamiętać o ideałach, które im towarzyszyły; tych wartościach, które oni chcieli bronić. Myślę, że są to wartości uniwersalne, takie jak prawda, godność, czy niepodległość Polski - powiedział Kamiński.
Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w sobotę i niedzielę w Rzeszowie odbędą się m.in. spektakl "Śmierć rotmistrza Pileckiego" w reżyserii Ryszarda Bugajskiego, koncert "Waszej pamięci Żołnierze Wyklęci, prelekcja o podziemiu niepodległościowym na Rzeszowszczyźnie po 1944 r. Wieczorem w Przemyślu i Rzeszowie przejdą marsze pamięci Żołnierzy Wyklętych. Obchody odbywają się również w innych miastach regionu, m.in. Dębicy, Jaśle, Jarosławiu i Krośnie.

pp/IAR/PAP