Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Juliusz Urbanowicz 30.11.2014

"Nie pozostawcie Ukrainy samotnej. Powstrzymajcie rosyjską agresję"

- Zwracamy się do narodów Rosji: nie popierajcie reżimu, który prowadzi do katastrofy - napisali uczestnicy międzynarodowej konferencji „Dni pamięci Natalii Gorbaniewskiej” we Wrocławiu w specjalnej deklaracji "Za wolność waszą i naszą. Protest przeciw przemocy".
Prezes polskiego Pen Clubu Adam Pomorski podpisuje deklarację wrocławską Za wolność waszą i naszą. Protest przeciwko przemocy.Prezes polskiego Pen Clubu Adam Pomorski podpisuje deklarację wrocławską "Za wolność waszą i naszą. Protest przeciwko przemocy".PolskieRadio.pl
Galeria Posłuchaj
  • "Ten rok był gwiezdną godziną ruchu obrony praw człowieka” – Natalia Gorbaniewska wspomina demonstrację na Placu Czerwonym w Moskwie przeciwko najazdowi wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku, fragm. aud. Anny Rzeczyckiej, Radio France Internationale (29.12.2005)
Czytaj także

- Ojczyzna w niebezpieczeństwie! Nasze czołgi są na cudzej ziemi – tak rosyjski poeta Aleksander Galicz zareagował na agresję przeciw Czechosłowacji (w 1968 toku). Dziś Rosjanie mają pełne prawo powtórzyć te słowa - czytamy w deklaracji.

- Poczynania rosyjskiego reżimu to nie tylko agresja przeciw Ukrainie, to zagrożenie dla samej Rosji, to zniszczenie pokoju między narodami Europy - napisali uczestnicy wrocławskiego forum.

- Zwracamy się do rządów i obywateli wolnego świata: nie pozostawcie Ukrainy samotnej. Powstrzymajcie rosyjską agresję. My, przyjaciele i koledzy Natalii Gorbaniewskiej, zwracamy się do rządów i obywateli wolnego świata: domagajcie się od rosyjskich władz uwolnienia wszystkich więźniów politycznych - dodali autorzy dokumentu.

- Dziś czołgi rosyjskie znów są na cudzej ziemi, dziś znów pozbawia się wolności tych, którzy walczą o wolność. To zagrożenie dla nas wszystkich - przestrzegają sygnatariusze deklaracji.

Wśród podpisanych są m.in. Wiktor Fajnberg i Paweł Litwinow (uczestnicy manifestacji na Placu Czerwonym w Moskwie w sierpniu 1968), Mustafa Dżemilew (przywódca Krymskich Tatarów), Aleksander Podrabinek (rosyjski dysydent, wielokrotny więzień polityczny), Aleksander Daniel ( rosyjski działacz na rzecz praw człowieka), Jarosław i Joseph Gorbaniewscy (synowie Natalii Gorbaniewskiej), Petruska Sustrova ( czeska opozycjonistka).

Z polskiej strony dokument podpisali  m.in. Mirosław Chojecki (opozycjonista w PRL, członek KOR), Rafał Dutkiewicz  (prezydent Wrocławia, współgospodarz wrocławskiej konferencji), Adam Pomorski (prezes Polskiego PEN Clubu), Jan Malicki (opozycjonista w PRL, dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, Zbigniew Gluza (szef Ośrodka Karta), Ryszard Krynicki (poeta), Grzegorz Gauden (dyrektor Instytutu Książki), Andrzej Mietkowski (opozycjonista w PRL, redaktor naczelny PolskieRadio.pl)

- Jest nam bardzo wstyd, że putinowska Rosja kontynuuje agresję przeciwko sąsiadom - napisał były wicepremier Rosji Borys Niemcow do gości wrocławskich  "Dni pamięci Natalii Gorbaniewskiej", którym towarzyszyła m.in. konferencja "Przeciw wojnie i nienawiści".

- Dziś jest to Ukraina. Kto będzie następny, jeszcze nie wiemy. Na szczęście w Rosji nie brakuje ludzi gotowych do walki przeciwko wojnie, nie zważając na oczywiste zagrożenie dla nich i ich rodzin - podkreślił Niemcow.

- Chociaż życie polityczne w kraju jest zduszone, to jednak ruch dysydencki rośnie i rozszerza się. Natalia Gorbaniewska i jej przyjaciele w końcu zwyciężyli. Zwyciężymy i my - zapewnił Niemcow, obecnie jeden z liderów demokratycznej opozycji przeciwko autorytarnym rządom prezydenta Władimira Putina w Rosji, które dokonały agresji zbrojnej na Ukrainie i zagrażają innym sąsiadom.

- Niestety, nie mogę dziś być z wami. Bardzo jednak jestem wzruszony tym, że tak wybitni ludzie zebrali się, aby uczcić pamięć legendarnej dysydentki, która obroniła honor tych Rosjan, którzy nie zgadzali się na krwawe zdławienie czechosłowackiej wiosny. Jestem przekonany, że Natalia także byłaby rada takiemu spotkaniu - napisał Niemcow.

We Wrocławiu spotkali się przyjaciele Natalii Gorbaniewskiej, byli uczestnicy demonstracji na Placu Czerwonym, dysydenci i obrońcy praw człowieka z byłego ZSRR oraz państw Europy Środkowej i Wschodniej - aby uczcić pamięć wielkiej obywatelki Europy i zaprotestować przeciw wojnie i polityce nienawiści.

25 sierpnia 1968 roku Natalia Gorbaniewska wraz z sześciorgiem przyjaciół wyszła na Plac Czerwony w Moskwie, by zademonstrować sprzeciw wobec agresji Związku Sowieckiego i jego satelitów na Czechosłowację. Ich protestu nie dało się zagłuszyć, mimo wysiłków propagandy komunistycznej. Surowe represje nie złamały uczestników desperackiej manifestacji.

Podczas uroczystości we Wrocławiu gościły trzy osoby, które wzięły udział w słynnej demonstracji w Moskwie w 1968 roku: Paweł Litwinow, Wiktor Fajnberg oraz Josif Gorbaniewski (był wtedy niemowlakiem w wózku).

Wrocław,
Wrocław, Dni Natalii Gorbaniewskiej, od lewej: Aleksiej Daniel, Paweł Litwinow i Wiktor Fajnberg (obaj protestowali w 1968 roku na Placu Czerwonym w Moskwie przeciwko inwazji na Czechosłowację) - oraz Mustafa Dżemilew - przywódca Tatarów Krymskich

Posłanie do uczestników wrocławskiej imprezy skierował szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna. - Oddając cześć Natalii Gorbaniewskiej chciałbym podkreślić, że również dzisiaj my – Polacy i Rosjanie – jesteśmy odpowiedzialni za to, by nigdy więcej życie i godność ludzi nie były traktowane z pogardą - napisał minister spraw zagranicznych RP.

Z kolei Adam Michnik, były działacz Komitetu Obrony Robotników i "Solidarności", obecnie redaktor naczelny "Gazety Wyborczej"  przypomniał, że "Natasza Gorbaniewska była wybitną poetką, heroicznym obywatelem i niezłomną polonofilką". - Jej zasługi są oczywiste i godne najwyższego szacunku. Rosja ludzi wolnych ma prawo do dumy z takiego poety i obywatela. Polska ma prawo do dumy z takiego przyjaciela - podkreślił Michnik.

- Dziś w Europie znów trwa wojna. Gdyby Gorbaniewska była dziś wśród nas, na pewno usłyszelibyśmy jej głos protestu. Dlatego we Wrocławiu, mieście, które Natalia uważała za swoją drugą ojczyznę, w dniach 29-30 listopada 2014 roku zbierają się weterani walki z komunizmem, politycy ze Wschodu, zagłuszani we własnej ojczyźnie, tak samo jak głos Natalii prawie 46 lat temu - czytamy w komunikacie organizatorów Dni Pamięci Natalii Gorbaniewskiej.

Natalia Gorbaniewska "zazdrościła nam karnawału pierwszej Solidarności" >>

Na zaproszenie prezydenta Wrocławia oraz Fundacji "Za Wolność Waszą i Naszą" na uroczystości do stolicy Dolnego Śląska przyjechali synowie Natalii Gorbaniewskiej z rodzinami, weterani ruchu dysydenckiego w Związku Sowieckim, w tym Mustafa Dżemilew - przywódca Tatarów krymskich oraz znani obecnie opozycjoniści, dziennikarze, intelektualiści: Grigorij Jawliński, Wiktor Szenderowicz, Wiktor Jerofiejew. Przybyli dawni działacze polskiej Solidarności: Mirosław Chojecki, Zbigniew Gluza, Karol Modzelewski, Henryk Wujec, Kornel Morawiecki. Także ludzie pióra z Ukrainy, Białorusi, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, dla których imię Natalii Gorbaniewskiej jest sztandarem walki z komunizmem, walki o demokrację, prawa człowieka, przeciwko wojnie. We Wrocławiu byli też obrońcy praw człowieka oraz znawcy twórczości i działalności społeczno-politycznej Natalii Gorbaniewskiej, jej uczniowie. Panel konferencji „Przeciw wojnie i nienawiści” poprowadził, wspólnie z Mikołajem Iwanowem, redaktor naczelny portalu PolskieRadio.pl Andrzej Mietkowski. Nie przyjechali, ze względu na stan zdrowia, Władimir Bukowski oraz Borys Niemcow.

Głównymi elementami "Dni Pamięci Natalii Gorbaniewskiej" - prócz deklaracji "Za wolność waszą i naszą. Protest przeciwko przemocy" - były: konferencja "Przeciw wojnie i nienawiści", pokaz filmu "Paralele, wydarzenia, ludzie" i wieczór wspomnień z recytacją wierszy poetki. O godzinie 17.00 odsłonięto poświęconą jej tablicę pamiątkową na kamienicy Rynek-Ratusz 7/9 we Wrocławiu.

Tablica
Tablica pamiątkowa we Wrocławiu poświęcona Natalii Gorbaniewskiej/fot. PolskieRadio.pl

Natalia Gorbaniewska w latach 60. współtworzyła “Kronikę bieżących wydarzeń” - podziemny biuletyn informacyjny o represjach politycznych w ZSSR, wydawany przez grupę obrońców praw człowieka w drugim obiegu. 25 sierpnia 1968 była jedną z siedmiorga osób protestujących na placu Czerwonym w Moskwie przeciw interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. Wszyscy uczestnicy zostali aresztowani.

Uznaną za niepoczytalną, Gorbaniewską umieszczono w więzieniu psychiatrycznym. Zwolniona w 1972, w grudniu '75 została zmuszona do opuszczenia kraju. W Paryżu współredagowała kwartalnik “Kontynent” i tygodnik “Russkaja Mysl”, pracowała dla radia “Swoboda”. Relacjonowała wydarzenia w Polsce. Dzięki niej czytelnicy rosyjscy mieli możliwość poznania prawdziwej Polski - historii, kultury, literatury. Współpracowała z “Zapisem”, wydawanym w Warszawie poza zasięgiem cenzury.

Natalia Gorbaniewska w Radiach Wolności

Była znakomitą tłumaczką. Za przekłady literatury polskiej w 1992 otrzymała nagrodę polskiego PEN Clubu. Była także laureatką nagrody im. Jerzego Giedroycia. W październiku 2008 otrzymała tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Od 2005 Gorbaniewska była obywatelką RP.

Natalia Gorbaniewska zmarła 29 listopada 2013. Została pochowana na paryskim cmentarzu Père Lachaise. Prezydent RP Bronisław Komorowski odznaczył Ją pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski - za wybitne zasługi w działalności na rzecz przełamywania historycznych stereotypów między narodem polskim i rosyjskim, za osiągnięcia w popularyzowaniu polskiej kultury, za wspieranie przemian demokratycznych w Polsce.

JU