Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Szymon Gebert 27.10.2011

Lenin nie kazał zabić cara?

Rosyjski Komitet Śledczy nie dysponuje dokumentami, które wskazywałyby na odpowiedzialność centralnych władz Związku Radzieckiego za rozstrzelanie rodziny carskiej.
Rodzina Romanowów. W środku car Mikołaj II, autor. Siergiej Lwowicz Lewickij, źr. Wikimedia CommonsdpRodzina Romanowów. W środku car Mikołaj II, autor. Siergiej Lwowicz Lewickij, źr. Wikimedia Commons/dpFot. Wikimedia Commons

Według agencji Interfax, o przekazanie takich dokumentów zwracali się wielokrotnie potomkowie rodziny Romanowów mieszkający za granicą.

Według starszego śledczego Władimira Sołowiowa, nie odnaleziono w archiwach żadnego dokumentu potwierdzającego rozkaz zgładzenia cara i jego rodziny.

Nie ma więc podstaw do twierdzenia, że odpowiedzialny za to jest wódz rewolucji październikowej Włodzimierz Lenin lub ktokolwiek z kierownictwa na Kremlu.

Według historyków, za śmierć rodziny carskiej odpowiedzialny jest przewodniczący Centralnego Komitetu Wykonawczego Rad - Jakow Swierdłow. To on miał na polecenie Lenina przekazać władzom w Jekaterynburgu, gdzie po rewolucji schronił się car Mikołaj II, że należy pozbyć się imperatora i jego bliskich. Okazuje się jednak, że nie ma żadnych dokumentów potwierdzających tego typu polecenia.

Mikołaj II Romanow, jego żona, cztery córki oraz syn, a także przyboczny lekarz doktor Jewgienij Botkin oraz trzy osoby z dobrowolnej służby: kucharz Iwan Charitonow, kamerdyner Aloizij Trupp i pokojówka Anna Demidowa, zostali wszyscy zamordowani w nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku.

sg