Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Petar Petrovic 05.02.2013

Stalinowski strażnik więzienny znów stanie przed sądem

Sprawa stalinowskiego strażnika więziennego z Wronek sądzonego za zbrodnię przeciwko ludzkości wróci na wokandę - zdecydował opolski sąd okręgowy. IPN zarzucił Konradowi K. przekroczenie uprawnień i znęcanie się nad więźniami w latach 1948-1954.
Stalinowski strażnik więzienny znów stanie przed sądemsxc.hu

85-letni dziś Konrad K. we wrześniu ub. r. został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Sąd uznał, że należy przesłuchać siedmiu dodatkowych świadków. - Byłoby to ważne w kontekście całości ustaleń i dla zachowania równości procesowej - uzasadnił przewodniczący składu sędziowskiego Waldemar Krawczyk.

Sąd zwrócił też uwagę na wynikające z akt nieścisłości dotyczące zeznań niektórych świadków, którym sąd pierwszej instancji dał wiarę. Według sądu należy też ustalić, czy faktycznie wszyscy, którzy zeznali, iż Konrad K. pobił ich z powodów politycznych, odsiadywali wyroki za działalność niepodległościową.
Według IPN Konrad K. jako strażnik więzienny we Wronkach miał wielokrotnie przekroczyć swoje uprawnienia i znęcać się nad więźniami odbywającymi kary za działalność niepodległościową. Poszkodowanymi byli: Tadeusz C. z organizacji Wolność i Niezawisłość, Lesław P. z ugrupowania Orlęta, Józef J. z grupy Konspiracyjne Wojsko Polskie oraz Konrad G. z Narodowych Sił Zbrojnych.
Bijąc i znęcając się nad więźniami, Konrad K. popełnił zbrodnię komunistyczną. Oskarżony od początku procesu nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

pp/PAP