Szacuje się, że u osób po 70. roku życia poważny niedosłuch występuje u 3/4 populacji. - Wraz z wiekiem cały mechanizm odpowiadający za przekazywanie dźwięków starzeje się i naturalnie następuje ubytek słuchu - tłumaczy dr Grzegorz Juszczyk z Zakładu Zdrowia Publicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Żeby usprawnić społeczne funkcjonowanie osób starszych, powszechnie stosuje się aparaty słuchowe, ale okazuje się, że bardzo niechętnie osoby przyznają się do tego, że potrzebują takiego aparatu.
Bardzo często jest tak, że problem niedosłuchu doskwiera bardzo mocno rodzinie. Starsze osoby nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo jest to dokuczliwe dla bliskich, którzy ciągle muszą powtarzać to, co powiedzieli, słuchać za głośno telewizji.
Maciek Dziura, protetyk słuchu, twierdzi, że trzeba przekonać starszą osobę do noszenia aparatu słuchowego. - Zawsze namawiamy pacjenta, żeby przez pierwsze dwa tygodnie nosił ten aparat praktycznie non stop, żeby się po prostu ucho przyzwyczaiło. Tak samo jak z okularami, trzeba się do tego przyzwyczaić - mówi ekspert.