"Ave" jest debiutem fabularnym bułgarskiego reżysera, malarza i rzeźbiarza Konstantina Bojanowa . - W filmie jest wiele wątków autobiograficznych, reżyser na co dzień mieszka w Nowym Jorku, a realizacja tego filmu pozwoliła mu na swoisty powrót do Bułgarii - wyjaśniła w Trójce Joanna Grabowska z Aurora Films. Jej zdaniem "Ave" jest jednocześnie klasycznym i nietypowym filmem drogi.
Kamen podróżuje przez Bułgarię autostopem. Po drodze spotyka 17-letnią Ave i dalej ruszają już razem. Za każdym razem, gdy łapią okazję, dziewczyna opowiada kierowcom zupełnie inną historię tego, kim są i dokąd jadą. Kolejne kłamstwa sprawiają, że para wpada w coraz większe kłopoty. Co nie przeszkadza Kamenowi powoli zakochiwać się w nowej znajomej.
- Obydwoje uciekają; Kamen ucieka naprawdę, od nieudanego życia, natomiast Ave - od rzeczywistości w marzenia i wyobraźnię. On jest prawdomówny, szlachetny i smutny, ona szalona i notorycznie kłamie - dodaje gość Katarzyny Borowieckiej .
Joanna Grabowska zwraca uwagę na wspaniałą grę dwójki młodych aktorów, którzy - debiutując - stworzyli magnetyzujące role.
Dokąd doprowadzą kłamstwa Ave? Gdzie jest granica między nieprawdą a obsesją? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy i obejrzenia filmów, który od 15 czerwca jest w polskich kinach studyjnych.
W dalszej części audycji:
- Łukasz Zaremba , kulturoznawca, współautor "Telegazety" na dwutygodnik.com mówił o sztuce tworzenia seriali;
- o filmie "Valhalla: Mroczny wojownik" opowiadał Jakub Duszyński ;
- Lidia Drechny-Kruk z firmy dystrybucyjnej Cinemania zapraszała do kin na film "Montevideo. Smak zwycięstwa";
- Magda Sztorc ze Stowarzyszenia Nowe Horyzonty oraz publicystka popkulturowa Kaja Klimek opowiadały o sekcji "Re-mixed. Ze sceny na ekran", którą przygotowały na tegoroczny festiwal T-Mobile Nowe Horyzonty