- Przedstawiliśmy zmiany w tzw. pakiecie kolejkowym, które dotyczą też NFZ. Dopóki tych zmian nie było, nie chcieliśmy ogłaszać konkursu. Chcieliśmy, żeby ewentualny kandydat widział, co go czeka - powiedział Sławomir Neumann.
Wiceminister zdrowia odniósł się także do proponowanych zmian w funkcjonowaniu NFZ. - Centrala nie znika zmieni się rola funduszu jako tej jednostki, która wycenia zabiegi czy operacje. Nie chcemy, żeby płatnik sam wyceniał sobie te usługi, dlatego przeniesiemy to do Agencji oceny technologii medycznych - mówił. Polityk zapowiedział też wprowadzenie map zapotrzebowania zdrowotnego czyli narzędzi przydatnych do prowadzenia regionalnych polityk zdrowotnych.
Wiceminister dodał, że resort zdrowia zamierza wprowadzić znacznie dłuższe kontrakty dla szpitali i przychodni specjalistycznych, odpowiednio na 10 i 5 lat. Jak wyjaśnił, ma to dać systemowi stabilność na dłuższy okres. Według Sławomira Neumanna proponowane zmiany zwiększą wpływ ministra zdrowia na politykę zdrowotną.
- Zdrowie nie potrzebuje rewolucji raczej ewolucji i poszukania partnerów do wszelkich zmian. Będziemy od nowa układać ten fundusz. To nie są zmiany po to, żeby usunąć z pracy ileś osób. Nie mamy możliwości, żeby szukać nowych pieniędzy na administrację. Chodzi o to, żeby lepiej wykorzystać zasoby finansowe i kadrowe - zaznaczył.
Wiceminister pozywa tygodnik
Sławomir Neuman pozwał "Wprost” w związku z publikacją dotycząca rzekomego lobbingu na rzecz warszawskiej prywatnej kliniki Sensor Cliniq, zajmującej się leczeniem wzroku.
- To były nieprawdziwe teksty, sprawa jest w sądzie. Domagam się przeprosin i drobnej nawiązki na rzecz kliniki, która wybudza dzieci ze śpiączki - powiedział.
Rozmawiał Marcin Zaborski.
(to/mk)