Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Artur Jaryczewski 14.04.2014

Polityczny bój o Brukselę. Ostatnia prosta przed eurowyborami

Wybory do Parlamentu Europejskiego zbliżają się wielkimi krokami. Krystyna Iglicka-Okólska i Joanna Senyszyn mówiły w Trójce o pozycji Polski w UE.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneSylwia Mróz/PR

We wtorek o północy mija termin zgłaszania list kandydatów na europosłów. Do poniedziałku zaledwie połowa komitetów zarejestrowała przynajmniej jedną listę wyborczą. Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 25 maja. Polacy zagłosują w 13 okręgach i wskażą swoich 51 przedstawicieli w PE.

Do Brukseli ponownie chce się dostać Joanna Senyszyn. Europosłanka otwiera listę Sojuszu Lewicy Demokratycznej w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. - W tych wyborach chodzi o to, żeby wybrać jak najwięcej socjalistów, ponieważ tylko socjaliści mają nadzwyczajną wizję przyszłej Europy. To właśnie dzięki nam budżet UE został korzystnie poprawiony - zaznaczyła Senyszyn.

Jej zdaniem Sojusz jest najlepszą alternatywą dla Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. - PO jest zbratana z PiS-em, jedna partia bez drugiej nie może żyć. Ta walka między nimi jest dla nich korzystna, ponieważ ona stwarza takie wrażenie, że nikt poza nimi się nie liczy na scenie politycznej.

Tajną bronią Polski Razem w zbliżających się eurowyborach ma być Krystyna Iglicka-Okólska, która uważa, że trzeba jak najszybciej poprawić pozycję naszego kraju w UE. - W tych wyborach chodzi przede wszystkim o silną Polskę, o mocną Polskę, bo Polska niewątpliwie mimo dziesięcioletniego funkcjonowania w strukturach Unii Europejskiej jest niezwykle osłabiona, jest słabym państwem - podkreśliła.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Iglicka-Okólska mówiła w "Pulsie Trójki", że jednym z naszych największych problemów jest masowa emigracja. - Jeżeli będziemy cały czas państwem średniej prędkości, jeżeli cały czas naszym towarem eksportowym będą ludzie, to do niczego nie dojdziemy mimo, jak największych funduszy europejskich. Polacy muszą mieć wyższe pensje, w Polsce muszą funkcjonować niższe podatki i państwo musi być dla rodziny - zaznaczyła.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

(aj/mp)