W poniedziałek wieczorem spotkają się liderzy koalicji PO-PSL. Rozmowa ma dotyczyć m.in. zaplanowanych na środę w Sejmie debat i głosowań nad wnioskami Prawa i Sprawiedliwości o konstruktywne wotum nieufności dla rządu (z prof. Piotrem Glińskim jako kandydatem na premiera) oraz o odwołanie ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza. Janusz Piechociński mówił w "Salonie politycznym Trójki" z jakimi propozycjami idzie na spotkanie z Donaldem Tuskiem.
- Żeby nie eskalować kolejnych głosowań - my proponujemy, aby zawiesić w roli nadzorcy służb obecnego ministra spraw wewnętrznych - zaznaczył lider PSL i dodał, że taka decyzja byłaby zatrzymaniem politycznego zamieszania w związku z aferą taśmową. Wicepremier podkreślił, że już niedługo może dojść do roszad w składzie rady ministrów. - Mamy zadeklarowane głębokie zmiany personalne w rządzie na przełomie sierpnia i września - powiedział.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .
Pytany o to, jak zachowa się PSL w głosowaniu w sprawie szefa MSW, lider Ludowców podkreślił, że decyzja nie należy tylko do jego partii. - Będę apelował do pana premiera, aby zdjąć ten rodzaj wyboru i ten rodzaj emocji z tej sprawy, bo to jest nikomu niepotrzebne. (…) Jeśli premier zachowa się inaczej, to idzie na ryzyko, że nie wszyscy posłowie Platformy czy PSL-u mogą głosować tak, jakby tego oczekiwał - zaznaczył.
Czy za aferą taśmową stoją politycy PSL? Redaktor naczelny "Uważam Rze" Jan Piński powiedział w niedzielę w TVP Info, że dziennikarz "Wprost" Piotr Nisztor jest blisko zaprzyjaźniony z Ludowcami. Piechociński w "Salonie politycznym Trójki" stwierdził, że zarzuty Pińskiego są absurdalne. - Nigdy nie spotykałem się z Nisztorem. Nie znam tego człowieka - dodał wicepremier.
Janusz Piechociński mówił w Trójce także o gazoporcie w Świnoujściu. Minister gospodarki zaznaczył, że ma zapewnienia od inwestorów, że terminal LNG powstanie na przełomie maja i czerwca 2015 roku.
Rozmawiał Marcin Zaborski.
(aj, ei)