Ryszard Kalisz, przewodniczący komisji śledczej wyjaśniającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, powiedział w "Salonie politycznym Trójki", że wniosek o Trybunał Stanu dla Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego będzie przedstawiony dopiero po prezentacji raportu końcowego w czasie posiedzenia Sejmu 18 sierpnia.
- Najpierw musi powstać integralny tekst sprawozdania z prac komisji śledczej. Będą dwa zdania odrębne, autorstwa posłów PiS, Wojciecha Szaramy i Anny Zalewskiej. Czas na napisanie zdań odrębnych posłowie mają do 14 sierpnia – powiedział Kalisz.
Poseł SLD zaznaczył, że komisja przygotowuje tekst w "formie aktu oskarżenia" a nie akt stricte.
Kalisz: zacierano ślady
Ryszard Kalisz powiedział, że decyzja o umorzeniu przez prokuraturę niektórych wątków śledztwa ws. śmierci Blidy jest, jego zdaniem, niesłuszna. Dodał, że mówi o tym, ponieważ "doskonale" zna materiał dowodowy.
Zdaniem Kalisza komisja nie mogła rozstrzygnąć, która z trzech hipotez zawartych w raporcie jest prawdziwa, ponieważ w czasie śledztwa prokuratorskiego zacierano ślady. - Są trzy równoległe tezy. Żadna nie jest bardziej możliwa od drugiej. Gdyby nie zatarto śladów, komisja byłaby w stanie ustalić jak naprawdę zginęła Barbara Blida – powiedział Kalisz.
W rozmowie z Marcin Zaborskim Ryszard Kalisz mówi również o tym, że nie kupił sobie raportem komisji miejsca na liście SLD.
Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o godz. 8.13.