Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Agnieszka Gierczak 15.10.2011

Społeczeństwo może zmieść Putina z autokratycznego Olimpu

Zdaniem Pawła Chodorkowkiego, syna byłego oligarchy Michaiła Chodorkowskiego, rosyjskie społeczeństwo ma dość rządów twardej ręki, które blokują jego rozwój.
Paweł Chodorkowski po przylocie, na warszawskim lotnisku Okęcie. Syn byłego szefa koncernu naftowego Jukos - Michaiła Chodorkowskiego, weźmie udział w warszawskiej premierze filmu Chodorkowski, która odbędzie się wieczoremPaweł Chodorkowski po przylocie, na warszawskim lotnisku Okęcie. Syn byłego szefa koncernu naftowego Jukos - Michaiła Chodorkowskiego, weźmie udział w warszawskiej premierze filmu "Chodorkowski", która odbędzie się wieczoremFot. PAP/Leszek Szymański

Wielu rosyjskich oligarchów albo poszło na jakieś układy z władzą, albo wyjechało z Rosji. Michaił Chodorkowski postąpił inaczej – kilka lat temu ostro przeciwstawił się Władymirowi Putinowi, za co odsiaduje wyrok w kolonii karnej znajdującej się ok. 700 km od Petersburga.

- Ojciec nie mógł uwierzyć, że korupcja doszła już do najwyższych szczebli władzy. Najwymowniejszym momentem brutalnej konfrontacji z Władimirem Putinem było oświadczenie, które wygłosił na temat korupcji w trakcie spotkania największych biznesmenów z prezydentem w lutym 2003 r. – tłumaczy syn byłego oligarchy Paweł Chodorkowski. Dodaje, że drugą przyczyną zemsty ówczesnego prezydenta było finansowanie rosyjskiej opozycji. Konflikt wykorzystali także ludzie, którzy chcieli zawładnąć jego firmą – Jukosem.

Michaił Chodorkowski nie przestaje pisać i udzielać wywiadów, co na pewno nie poprawia jego sytuacji. Tym bardziej, że według wszelkich prognoz, Putin będzie rządził Rosją jako prezydent przez kolejne 12 lat. Co zaskakujące, Paweł Chodorkowski jest jednak optymistą.

- Jest rosnące niezadowolenie wśród klasy średniej i wyższej , pośród ludzi, którzy już żyją dobrze, a chcą żyć lepiej, chcą się rozwijać, ciągle chcą czegoś nowego. A system w tym właśnie rozwoju i dalszej drodze im przeszkadza – ocenia.

Jeśli więc Władimir Putin będzie chciał utrzymać władzę, będzie musiał pójść na pewne ustępstwa, odpuszczać kawałek po kawałku, przeprowadzić reformy.

- W przeciwnym razie to ciśnienie, które może wytworzyć się w społeczeństwie, może go zmieść z tego autokratycznego Olimpu – konkluduje.


W audycji rozmawialiśmy także o aresztowaniu mężczyzny podejrzanego o zlecenie zabójstwa ambasadora Arabii Saudyjskiej w Waszyngtonie i ludobójstwie z początku XX w. na ludzie Herero.

Audycji "Raport o stanie świata" można słuchać w każdą sobotę po godz. 15.