Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Tomasz Owsiński 10.05.2012

"Związek się obudził, trochę za późno"

Goście radiowej Trójki zgodzili się że obecna "Solidarność” jest inna od tej sprzed kilku lat.
Przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda, profesor Wiesława Kozek i profesor Włodzimierz Pańków.Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, profesor Wiesława Kozek i profesor Włodzimierz Pańków.PAP/Tomasz Gzell

Prof. Włodzimierz Pańków zauważył, że obecnie nabrzmiewają problemy, chciażby ten związany z uchwaleniem ustawy o przesunięciu wieku emrytalnego. Do tej pory takich rzeczy mobilizujących prawie 80 proc. społeczenstwa nie było. - Związki muszą zabrać głos - dodał gość "Pulsu Trójki".

Prof. Pańków uważa, że bez zmiany politycznej wygranie sprawy emerytur jest niemożliwe. - Związki zawodowe działają w imieniu ludu, a lud jest sfrustrowany w znacznej części. Degradacja pracy w Polsce następuje od 20 lat. Obecnie jest totalna nierównowaga między pracodawcami a pracobiorcami. W tej chwili związek się obudził, trochę za poźno - dodał.

Dr Norbert Maliszewski powiedział, że nowy przewodniczący "Solidarności” odświeżył wizerunek związku - Chociaż dzisiaj przewodniczący Piotr Duda stracił milion podpisów. Przez długi czas siła związku była dużo mniejsza ze względu na bardzo bliski związek z PiS. Przewodniczący "Solidarności” zawarł sojusz z OPZZ i wyszedł poza ramy politycznych podziałów. A dziś podczas spotkania z przezesem PiS pokazał, że związek jest znowu przybudówką tego ugrupowania - powiedział.

Według Maliszewskiego "Solidarność” musi być wiarygodna, a jeżeli przwodniczący Duda mówi, że Donald Tusk spełnia polecenia Angeli Merkel to mamy jakiś czysty populizm i retorykę typową dla PiS.

Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy!

to