Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Artur Jaryczewski 02.06.2012

"Przepraszam" nie padło. List wystarczy?

Prezydent USA użył sformułowania "polskie obozy śmierci". Politycy uczestniczący w "Śniadaniu w Trójce" nie byli zgodni co do tego, jak Polacy powinni "wykorzystać" pomyłkę Obamy.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack ObamaPrezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama PAP/EPA/Olivier Douliery

Barack Obama napisał w liście do Bronisława Komorowskiego, że żałuje, iż popełnił błąd. Amerykański przywódca przyznał, że niechcący użył określenia, które sprawiło ból Polakom i które od lat Polacy próbują wyeliminować z dyskusji publicznej. W liście prezydent przypomniał odwagę żołnierzy polskiego ruchu oporu, oraz cierpienia, jakich Polacy doświadczyli pod "brutalną niemiecką okupacją". Donald Tusk oraz Bronisław Komorowski z zadowoleniem przyjęli przyznanie się do błędu Obamy. Natomiast Ewa Kopacz powiedziała, że list prezydenta USA, to za mało.

Poseł Solidarnej Polski Ludwik Dorn powiedział w radiowej Trójce, że jego partia wniesie projekt uchwały w sprawie pomyłki Baracka Obamy. - Trzeba prowadzić bardziej ofensywną politykę, nie wystarczy to, co ja w pełni doceniam, że w przeszłych latach MSZ i Fundacja Kościuszkowska reagowały i domagały się sprostowań. To przynosiło pewne rezultaty, ale okazało się, że to jest za mało i konieczne jest tutaj działanie wyprzedzające. MSZ od lat nie wydaje złotówki na program, który zapobiegałby utrwalaniu się tego typu stereotypów. Problem polega na tym, że ta fraza się zakorzeniła.

Szef klubu PO Rafał Grupiński uważa, że uchwała nie rozwiąże problemu. - Uchwała Sejmu jakby nie brzmiała efektownie nie jest żadną ofensywą w sprawie o której mówimy, jest zwykłym tekstem, którego nikt za granicami Polskie nie usłyszy i żadnego wpływu to nie będzie miało na zmianę postaw. Oczywiście czym innym jest akcja edukacyjna, którą bym nazwał potrzebą pewnego lobbingu w elitach w istocie intelektualnych i medialnych za zachodzie, to jest na pewno zadanie, które warto wykonywać.

Poseł PiS Joachim Brudziński zapowiedział, że jego ugrupowanie może poprzeć uchwałę "ziobrystów”. Jego zdaniem, Polska powinna rozpocząć długofalową i zakrojoną na szeroką skalę kampanię, upowszechniającą prawdę historyczną. - Przy odpowiedzialnej polityce rządu udałoby się nam Polakom taką nie tyle polityczną poprawność co prawdę historyczną wtłoczyć do głów wszystkich, aby nikomu nie było wolno mówić o polskich obozach zagłady (…) Przez chwilę wydało nam się, że będziemy w tej sprawie jako Polacy mówić jednym głosem, niestety praktycznie w parę godzin po tej wypowiedzi Obamy, na pomoc Obamie pospieszyli nie jego urzędnicy tylko przedstawiciele polskiej sceny kultury.

Zdaniem europosła PSL Jarosława Kalinowskiego, list prezydenta Obamy zamyka sprawę. - Błąd był ewidentny otoczenia i gafa też była prezydenta. Dwa razy administracja przeprosiła i ubolewa także Obama w tym liście skierowanym do Bronisława Komorowskiego. Cała sytuacja pokazuje, że Polska od lat stara się wyeliminować z przestrzeni publicznej te sformułowanie.

Sławomir Kopyciński z Ruchu Palikota również uważa, że specjalna uchwała nic nie da. - Ona absolutnie nie będzie miała żadnego wymiaru w sensie polityki międzynarodowej. Prezydent Obama popełnił błąd za który bardzo szybko przeprosił, co ważne wysłał list do prezydenta Komorowskiego . Ten list jest powszechnie znany i na tym cała ta sprawa powinna się zakończyć.

- Padła ta niefortunność, ale myślę że ta burza, która się rozpętała nie jest przeżywaniem tego błędu Baracka Obamy - podkreślił Jerzy Wenderlich z SLD. - Dla tych którzy krzyczą jest to okazja, żeby poswawolić w piersi, żeby po naprężać muskuły. I tak się wiele osób z partii której nazwy nie wymienię napina i czuje się bardzo oburzonymi, a sami jakby prześledzić ich wypowiedzi wielokroć tę polską dumę na szwank narażali.

Doradca prezydenta Henryk Wujec ma nadzieję, że ten przykry incydent może mieć mimo wszystko pozytywne skutki. - Dobrze, że cała sprawa została nagłośniona, bo trzeba pokazać jaka była prawda.

Aby dowiedzieć się więcej, posłuchaj całej rozmowy.

Audycji "Śniadanie w Trójce" można słuchać w każdą sobotę o godzinie 9. Zapraszamy.

aj