Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Katarzyna Karaś 20.08.2012

"To przykład braku kontroli nad establishmentem"

Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że jego partia zamierza złożyć wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej ws. Amber Gold.
Mariusz BłaszczakMariusz BłaszczakPR

- Uważamy, że jest jednym wielkim skandalem to, że pod rządami Donalda Tuska mamy do czynienia z rozkładem państwa, że instytucje państwowe, na przykład urzędy skarbowe, które podlegają ministrowi finansów, czyli bezpośredni rządowi, na którego czele stoi premier Donald Tusk, ze skrupulatnością badają podatnika, przedsiębiorcę, który nie odprowadzi o czasie składki, a pozwalają takiej dużej firmie jak Amber Gold przez lata funkcjonować w sposób taki, który doprowadził do zrujnowania tysięcy Polaków - powiedział przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.
Zdaniem gościa "Salonu politycznego Trójki", "establishment przyzwalał na to, aby taka firma mogła działać". - Zatrudnienie syna premiera stanowiło pewien parawan, czy gwarancję dla właściciela tej firmy (...) finansowanie filmu o Lechu Wałęsie też taką gwarancję stanowiło - stwierdził Błaszczak.

W jego opinii afera Amber Gold to "przykład braku kontroli nad establishmentem, jego zupełnej niekaralności w III Rzeczpospolitej".
Mariusz Błaszczak w "Salonie politycznym Trójki" odnosi się też do publikacji tygodnia "Newsweek dotyczącej PiS i zapowiada, że w tej sprawie przygotowywane będą pozwy>>>
Wysłuchaj całej audycji!

Afera Amber Gold
O spółce zrobiło się głośno, kiedy problemy finansowe zgłosiły tanie linie lotnicze OLT Express. Amber Gold było ich głównym udziałowcem. W grudniu 2009 roku Komisja Nadzoru Finansowego zawiadomiła Prokuraturę Rejonową w Gdańsku, że Amber Gold może prowadzić działalność bankową bez odpowiedniej licencji.

W poniedziałek władze Amber Gold zdecydowały o likwidacji spółki. Firma poinformowała, że "w związku z zerwaniem lokat przez Amber Gold wszystkim klientom należy się zwrot pełnej kwoty kapitału wraz z odsetkami naliczonymi do dnia wypowiedzenia umowy".
Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.
Afera pośrednio dotknęła syna Donalda Tuska - Michała, który pracując w Porcie Lotniczym w Gdańsku jednocześnie współpracował z OLT Express.

Rozmawiał Marcin Zaborski
(Trójka, IAR, PAP, kk)