Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Szymon Gebert 20.09.2012

„Sędziami zostają zbyt młodzi ludzie, bez doświadczenia”

Do takiego wniosku odnośnie warunków pracy sędziego w Polsce zgodnie doszli goście Pulsu Trójki, senator PO Aleksander Pociej, oraz przewodniczący klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk.

Politycy spotkali się w Trójce, by porozmawiać o oskarżeniu, jakie wobec ministra Jarosława Gowina wystosował jego poprzednik w resorcie sprawiedliwości, Zbigniew Ćwiąkalski. Zdaniem byłego ministra Jarosław Gowin nie miał prawa domagać się wysłania akt sprawy Marcina P. i robiąc to, złamał prawo.

- Akta wysłano w oparcie o artykuł 41 ustawy o ustrojach sądów powszechnych, który mówi że akta wysyła się na każde żądanie m.in. ministrowi sprawiedliwości. To oznacza, że minister sprawiedliwości miał prawa domagać się przesłania mu akt. Jeśliby minister nie miał prawa wglądu w akta to na czym polegałby jego nadzór nad sądami? – mówił poseł opozycji, Arkadiusz Mularczyk, zgadzając się w tej sprawie z senatorem Platformy. – Nawet były minister, czy profesor, może się pomylić – powiedział Aleksander Pociej.

Politycy rozmawiali o polskich sędziach, podkreślając że często jest to dla młodych ludzi pierwsza praca. - Generalnie system do zawodów sędziego, czy prokuratora, w Polsce jest wadliwie. Mamy w Polsce wielu bardzo młodych sądów, którzy nigdy wcześniej nie pracowali; po studiach idą wprost na aplikację. Zostają sędziami w wieku 28-29 lat, często nie mając żadnego doświadczenia życiowego – mówił Mularczyk.

Zgodził się z nim senator koalicji, którego zdaniem „nie powinien na przykład rozwodzić ktoś, kto nie doświadczył w życiu, nawet przez swoich znajomych, jak wygląda małżeństwo. Tak niestety jest.”

Rozmawiał Damian Kwiek.

sg