Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Artur Jaryczewski 26.01.2013

Gowin wypowiedział posłuszeństwo? Konflikt w PO

Politycy uczestniczący w "Śniadaniu w Trójce" ocenili, że ostatnie wydarzenia w Sejmie świadczą o konflikcie w Platformie Obywatelskiej.
Jarosław Gowin i Donald Tusk w Sejmie podczas debaty o związkach partnerskichJarosław Gowin i Donald Tusk w Sejmie podczas debaty o związkach partnerskichPAP/Leszek Szymański

Sejm odrzucił w piątek cztery projekty ustaw o związkach partnerskich. Przed sejmowym głosowaniem minister sprawiedliwości Jarosław Gowin powiedział, że są one niezgodne z konstytucją. Premier Donald Tusk oświadczył, że to osobista opinia ministra Gowina. W trakcie głosowań 46 posłów Platformy było przeciwko projektowi zgłoszonemu przez klub PO, co przesądziło o jego odrzuceniu.

- Prymat zdrowego rozsądku nad dyscypliną partyjną - tak w Trójce zachowanie Jarosława Gowina skomentował Joachim Brudziński. - Wygrał prymat przyzwoitości i świętego prawa parlamentarzystów do tego, aby w sprawach światopoglądowych głosować zgodnie ze swoim sumieniem. Donald Tusk poniósł sromotną porażkę, bo tak to należy odczytywać. Jakikolwiek ruch przeciwko Gowinowi spowodowałby duże perturbacje wewnątrz Platformy Obywatelskiej - uważa poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem Jarosława Kalinowskiego cała sprawa rozejdzie się po kościach. Polityk PSL podkreślił jednak, że Jarosław Gowin przekroczył pewną lojalność rządową. - Minister Gowin wygłosił z mównicy sejmowej stanowisko, które nie było stanowiskiem rządowym i premier nie miał innego wyjścia, musiał reagować. (…) Wszyscy wiemy, jaka jest matematyka koalicyjna. Dalsze napinanie sytuacji wewnątrz Platformy mogłoby się skończyć źle dla sytuacji w kraju. To nie czas na wybory - zaznaczył europoseł Ludowców.

Jerzy Wenderlich podobnie jak polityk PSL uważa, że Jarosław Gowin postąpił wbrew zasadą lojalności. Wicemarszałek z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej ocenił wystąpienia ministra sprawiedliwości jako prezentacje własnych poglądów. - Ta sytuacja udowadnia jedną rzecz, że PO jest grupą polityczną, która nie ma skonkretyzowanego kręgosłupa, nie ma jakieś osi wokół której programowo czy ideowo się porusza i w związku z tym jedni są za, a drudzy przeciw - podkreślił poseł SLD.

Przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej Rafał Grupiński powiedział, że żałuje tego, co się stało, gdyż posłowie zamknęli debatę o związkach partnerskich. Dodał, że postawa ministra Gowina wymaga dyskusji w zarządzie PO. Grupiński wyraził jednak nadzieję, że uda się przekonać Gowina do zmiany stanowiska. - Ja bym ministrowi przytoczył świętego Augustyna, który mówił tak: „w miłości trzeba mieć dwie nogi. Miłość do Boga i miłość do ludzi, bo nie można kuśtykać do Boga na jednej nodze”.

Jacek Kurski z Solidarnej Polski mówi o poważnym kryzysie w Platformie. Jego zdaniem, premier Tusk poniósł w piątek polityczną klęskę. - On po pierwsze ogłosił 2013 rok rokiem rodziny, po czym zaczął forsować zmiany, które godzą w konstytucyjne rozumienie rodziny jako związku mężczyzny i kobiety. A po drugie przegrał tę rozgrywkę, na tym polega istota sprawy. Tusk przegrał i mszcząc się próbował upokorzyć Gowina na oczach całej Polski. Obie strony tutaj straciły - ocenił polityk SP.

Artur Dębski z Ruchu Palikota powiedział, że Platforma po raz kolejny oszukała wyborców, a zwłaszcza kilka milionów Polaków, którzy żyją w związkach partnerskich. - To pokazało, że to są ludzie, którzy są w Platformie tylko i wyłącznie dlatego, że mogą piastować funkcje. Nic już ich nie łączy. 46 osób na nad własnym projektem głosowało przeciw, to świadczy o tym, że jest to partia konserwatywna - zaznaczył Dębski i dodał, że nie można tej partii nazywać obywatelską.

Henryk Wujec uznał, że poseł Gowin nadużył swojej roli i świadomie postawił ideologię przed lojalnością wobec rządu i premiera. - Ideologia zwyciężyła nad postawą humanitarną. Tym osobom, które żyją w związkach partnerskich i mają kłopoty należy pomóc. Odrzucenie tego było postawą ideologiczną, która nie liczy się z jakimiś potrzebami ludzkimi - mówił w Trójce doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Rozmawiała Beata Michniewicz.