Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Tomasz Jaremczak 06.03.2013

Trotyl na wraku Tu-154. Siemoniak: bez poruszenia w MON

Nie powinniśmy komentować sensacyjnych doniesień, ale to co powie prokuratura - uważa gość radiowej Trójki Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej.
Tomasz SiemoniakTomasz Siemoniak Polskie Radio
Posłuchaj
  • Salon polityczny Trójki: Tomasz Siemoniak, szef MON
Czytaj także

O tym, że w pierwszych przebadanych próbkach z wraku Tu-154 przez polskich biegłych są jednak ślady trotylu poinformowała "Gazeta Polska”. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie zdementowała te doniesienia.

Tomasz Siemoniak przyznał, że odnotował wyjaśnienie prokuratury. - My w ministerstwie zajmujemy się innymi sprawami - powiedział.

Szef MON nie chciał gdybać, co gdyby rzeczywiście na wraku Tu-154 były ślady trotylu. - Nie jestem upoważniony. Prokuratura tą sprawą się zajmuje. Myślę, że już się zorientowała jak ważna jest staranność komunikacyjna w tej sprawie. Sądzę, że w odpowiednim czasie będzie informowała - dodał Siemoniak.

Siemoniak nie wie, kiedy wrak Tupolewa wróci do Polski. - To zależy od politycznej decyzji władz rosyjskich, czy prokuratury rosyjskiej. Czekamy, opinia publiczna była informowana o zabiegach MSZ i innych instytucji. W końcu te zabiegi przyniosą rezultat - powiedział Siemoniak. Podkreślił, że rolą jego resortu będzie sprawne i godne przetransportowanie wraku i MON jest do tego przygotowane. - Koszty finansowe nie będą decydującym kryterium - powiedział Siemoniak.

Szef MON poinformował, że wrak po powrocie do Polski trafi do bazy lotniczej Mińsku Mazowieckim. Przygotowano tam specjalny hangar. - Potem będzie decyzja, gdzie docelowo wrak powinien się znaleźć - powiedział Siemoniak.

Jego zdaniem głównym partnerem do rozmowy w tej sprawie są rodziny smoleńskie. - To nie jest taka prosta decyzja ministra obrony jak przesunąć kilka czołgów. To jest bardzo poważna sprawa, która z wielką starannością i delikatnością musi być przeprowadzona - powiedział Siemoniak.

Rozmawiał Marcin Zaborski
tj

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>