Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Artur Jaryczewski 10.04.2013

Co trzeci Polak wierzy w zamach. Socjolog: to zwolennicy PiS-u

- Im bardziej niejasny przekaz, tym większe pole do popisu mają ci, którzy chcą przedstawić swoje teorie w sprawie Smoleńska - mówił w Trójce profesor Henryk Domański.
Ludzie zgromadzeni na Krakowskim Przedmieściu  w dniu trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiejLudzie zgromadzeni na Krakowskim Przedmieściu w dniu trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiejPAP/Jacek Turczyk
Galeria Posłuchaj
  • Henryk Domański i Wojciech Burszta o katastrofie smoleńskiej (Puls Trójki)
Czytaj także

W zamach na prezydencki samolot 10 kwietnia 2010 r. wierzy niemal 32 proc. Polaków, a nieco mniej niż połowa sądzi, że do tragedii doszło wskutek wypadku - wynika z sondażu Homo Homini przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej". W porównaniu z wcześniejszymi badaniami widać, że zwolenników tezy o zamachu przybywa. Z sondażu Homo Homini wynika także, że tylko 30 proc. Polaków wierzy, że śledztwa prowadzone w Polsce i w Rosji doprowadzą do ujawnienia prawdy o katastrofie.

- 30 procent wierzy w zamach, dlaczego? Tylu mniej więcej jest zwolenników Prawa i Sprawiedliwości - mówił w "Pulsie Trójki" Henryk Domański. Socjolog uważa, że w sprawie katastrofy smoleńskiej źle działa polityka informacyjna. - Im bardziej niejasny przekaz, tym większe pole do popisu mają ci, którzy chcą przedstawić swoje teorie. Jako reprezentant nauk społecznych jestem zawiedziony, że nauki ścisłe nie są w stanie dostarczyć przekonującej wersji wydarzeń - zaznaczył profesor Domański.

Z Henrykiem Domańskim zgadza się Wojciech Burszta. Kierownik Katedry Antropologii Kultury SWPS w Warszawie również uważa, że elektorat PiS pokrywa się z procentem osób, które wierzą, że w Smoleńsku mogło dojść do zamachu. Profesor Burszta podkreślił także, że nie bez znaczenia jest to, co Polacy widzą w telewizji. - Dziennikarze pokazują bardzo dużo interpretacji katastrofy smoleńskiej - podkreślił Wojciech Burszta.

Rozmawiał Marcin Zaborski.