Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Michał Chodurski 07.10.2013

"Twój Ruch"...czyli wlaściwie czyj?

Janusz Palikot już z nową partią. Czy dzięki jej utworzeniu ma szansę odbić się w sondażowych notowaniach? I co kryje się za ogłoszonymi hasłami programowymi ugrupowania "Twój Ruch".
Janusz Palikot podczas kongresu założycielskiego partii Twój Ruch, 6 bm. w Warszawie.Janusz Palikot podczas kongresu założycielskiego partii "Twój Ruch", 6 bm. w Warszawie.PAP/EPA/Jakub Kamiński

O nowej inicjatywie politycznej rozmawiali w "Pulsie Trójki" szefowie dwóch think-tanków: Jarosław Makowski z Instytutu Obywatelskiego i Krzysztof Iszkowski ze związanego z Januszem Palikotem "Planu Zmiany".

- Nowy ruch jest po to, by otworzyć się na nowe środowiska, (...) pokazać, że oprócz tych haseł z którymi Ruch Palikota był utożsamiany, są też poważne punkty w naszym programie - mówi Krzysztof Iszkowski. Zalicza do nich takie kwestie jak: gospodarka, system emerytalny, naprawa administracji i struktur państwa.

Gość Trójki odpiera zarzut, że taka zmiana programu jest dowodem na wizerunkową klęskę Palikota, którą teraz stara się on odwrócić, tworząc nowe ugrupowanie. Jak twierdzi Iszkowski: Janusz Palikot odniósł gigantyczny sukces dlatego, że kilka lat temu wiele tematów, (...) jak choćby kwestia pedofilii w polskim kościele, nie było obecnych w debacie publicznej. - To jest sukces, (...) w tej chwili jest czas by zmienić kolejne rzeczy - zapowiada Iszkowski i przekonuje, że Twój Ruch łączy w sobie lewicową wrażliwość z postulatami liberalnymi.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Komentatorzy", "Salon polityczny Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

- Ruch Palikota, czy teraz Twój Ruch, będzie miał problem, bo sam lider może być dla tej formacji błogosławieństwem ale i przekleństwem - mówi natomiast Jarosław Makowski. Jego zdaniem wyborcy, mają problem z odpowiedzią na pytanie kim jest Janusz Palikot i o co walczy w polityce. Poza tym - mówi Makowski - nazwa Twój Ruch - wprowadza złudzenie dla wyborców, że to nie jest partia, tylko ruch społeczny.

Politolog dodaje, że ludzie są w Polsce zmęczeni polityką miedzy innymi dlatego, że obraca się ona w sferze wirtualnej. - Oto zmieniamy nazwę, zmieniamy logo, ale aktorzy pozostają ci sami. (...) Wydaje mi się, że dziś w Polsce mamy do czynienia z przebudzeniem obywatelskim, właśnie w kontrze do partii, które nie reprezentują obywateli, mam tu na myśli ruchy miejskie. (...) To pokazuje, że tam na dole buzuje - dodaje Makowski.

Z gośćmi "Pulsu Trójki" rozmawiał Marcin Zaborski.

mc