Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Gabriela Skonieczna 08.05.2014

Wybory do Europarlamentu. Jak zagłosują Polacy?

- Myślę, że tylko nieliczni Polacy potrafią prześledzić sytuację i wyrobić sobie zdanie na kogo głosować. Większość będzie miała poczucie niezorientowania, a to grozi niską frekwencją. W takich przypadkach, gdy nie wiemy na kogo chcielibyśmy głosować, jak porównać kandydatów, to najczęstszą reakcją jest nie pójście na wybory - konstatuje Krzysztof Kiciński, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Sala obrad plenarnych Parlamentu Europejskiego w BrukseliSala obrad plenarnych Parlamentu Europejskiego w BrukseliWL/Wikipedia/CC

Związek Zawodowy "Solidarność" prowadzi specyficzna kampanię przed wyborami do Europarlamentu. Pokazuje jak kandydaci głosowali w sprawach ustaw dotyczących praw pracowniczych. Dziennik "Fakt" prowadzi negatywną kampanię pod hasłem: "Nie głosujmy na jedynki!".

- Musimy doprowadzić do sytuacji, gdy politycy będą bali się bardziej swoich wyborów z okręgu niż szefa partii. Partyjna dyscyplina to zmora naszej polityki - mówi Marek Lewandowski, rzecznik prasowy Komisji Krajowej Solidarności. Jak dodaje obecnie działania organizacji to jest etap pośredni. - W przyszłym roku mamy kolejne, wielkie wybory. Mam nadzieję, że uda nam się wyrobić nawyk wśród wyborców, że zanim podejmą decyzje na kogo zagłosują, zajrzą na naszą stronę sprawdzampolityka.pl. Celem akcji jest skłonienie wyborców do zastanowienia się czy chcą mieć posła, który np. wydłużał wiek emerytalny - dodaje gość "Za, a nawet".

Eurowybory 2014 - zobacz serwis specjalny >>>

O nie wystarczającej wiedzy Polaków mówił także doktor Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych. - Jednym z podstawowych problemów w tych wyborach jest stosunkowo nikła wiedza Polaków o tym, co robią posłowie w Europarlamencie i po co w ogóle jest Parlamentu Europejski. Wyborcy niewiele wiedzą też nt. kandydatów, co utrudnia im podjęcie racjonalnych wyborów. Myślę, że większość naszych rodaków zagłosuje kierując się etykietkami partyjnymi, mimo że zawsze twierdzą, że nie lubią partii politycznych. To będzie to jedno z najważniejszych kryteriów, kto jak głosuje. Rozważenie jakie zasługi mają obecni europosłowie, ubiegający się o reelekcje, niestety zostanie zepchnięte na dalszy plan - ocenia gość Kuby Strzyczkowskiego.

Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>

W audycji z udziałem słuchaczy wypowiadali się również m.in. politolog Sergiusz Trzeciak (Collegium Civitas), dr Adam Gregorczyk ( Wyższa Szkoła Promocji w Warszawie), Mariusz Filipowicz (prezes oddziału Nowej Prawicy w Ełku, kandydat do Europarlamentu).

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy!

(gs/mp)

Poniżej prezentujemy wyniki sondy, która w trakcie audycji przeprowadzona została wśród internautów.