Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Emilia Iwanicka 27.05.2014

Jaruzelski wielkim Polakiem? Dyskusja pełna emocji

Śmierć generała Wojciecha Jaruzelskiego na nowo wzbudziła skrajne emocje dotyczące oceny jego postępowania. Zdaniem Krzysztofa Janika z SLD generał żył w trudnych czasach, ale "bilans końcowy jest na plus". Maciej Korkuć z IPN podkreśla natomiast, że Jaruzelski "wybrał drogę służby obcemu mocarstwu".
Na zdjęciu archiwalnym z 06.04.2004 r. gen. Wojciech Jaruzelski podczas uroczystości XV Rocznicy Okrągłego Stołu, w pałacu prezydenckim w WarszawieNa zdjęciu archiwalnym z 06.04.2004 r. gen. Wojciech Jaruzelski podczas uroczystości XV Rocznicy Okrągłego Stołu, w pałacu prezydenckim w Warszawie PAP/Radek Pietruszka

Po śmierci generała Wojciecha Jaruzelskiego "Trybuna" zamieściła artykuł pt. "Odszedł wielki Polak". W "Gazecie Polskiej" można przeczytać: "zmarł zbrodniarz komunistyczny". Ostatni dyktator PRL i pierwszy prezydent III Rzeczpospolitej budzi skrajne emocje.

Generał Jaruzelski w Radiach Wolności>>>
Krzysztof Janik, były minister spraw wewnętrznych, polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej pytany przez Kubę Strzyczkowskiego o umieszczenie generała Jaruzelskiego w panteonie wielkich Polaków odpowiedział, że zestaw ów cały czas się zmienia, a każdy z obecnych w nim miał chwile wielkości, ale każdy popełniał też błędy adekwatne do czasów, w jakich żył. - Generał Jaruzelski żył w bardzo trudnych czasach, pole manewru miał małe. Popełnił sporo błędów, ale bilans końcowy jest na plus - uważa Krzysztof Janik.

Wojciech Jaruzelski nie żyje >>>
Gość Trójki przyznał, że stan wojenny to ciemna plama na życiorysie generała. - Ale to, co zrobił później, po części go usprawiedliwia. Moim zdaniem miłe opowiadanie o tym, że Rosjanie by wtedy nie weszli, że by nam odpuścili, nie ma racji bytu. To może mówić tylko ktoś, kto nie nauczył się niczego o Kremlu i nie znał ówczesnych nastrojów - mówił polityk SLD.
Krzysztof Janik zaznaczył, że jest mu przykro, że długotrwała choroba gen. Jaruzelskiego stała się "trochę przedmiotem kpin, trochę ataku". - To przykre w sytuacji człowieka, który chyba na starość zrobił dość rzetelny rachunek sumienia, umiał przeprosić i powiedzieć, że błądził (…) Historykom zostawmy ocenę, mniej emocji w tym wszystkim, zawierzmy kolejnym pokoleniom, które bez tych emocji spojrzą na losy Polaków - dodał.

Zobacz serwis - Grudzień '70 >>>
Tymczasem Maciej Korkuć z biura edukacji publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie podkreślił, że Jaruzelski żył w czasach, które nie były łatwe, ale "podejmował wtedy decyzje takie, które zrobiły z niego człowieka obozu władzy i osobę reprezentującą interesy obozu sowieckiego". - I tym wytycznym pozostał wierny zarówno kiedy budował swoją karierę, jak i kiedy został wybrany na prezydenta PRL. Leonid Breżniew nie bez powodu mówił, że Jaruzelski to człowiek całkowicie pewny. Generał wybrał drogę służby obcemu mocarstwu i służby zniewoleniu Polaków - mówił Maciej Korkuć.

Stan wojenny - zobacz serwis specjalny >>>
Jak na ocenę Wojciecha Jaruzelskiego wpływa decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego? - Mamy dostęp do najściślej strzeżonych dokumentów sowieckich, w których mówiono wprost, że Jaruzelski domaga się, żeby Rosjanie wprowadzili stan wojenny. Wielokrotnie zabiegał więc o sowiecką interwencję. Wprowadził stan wojenny w obronie swojej władzy nad Polakami. (…) Dlatego największy oskarżeniem pod jego adresem jest to, że wybrał i konsekwentnie realizował służbę w interesie Związku Sowieckiego, a nie Polski. Był narzędziem polityki sowieckiej ukierunkowanej na dławienie dążeń wolnościowych Polaków - dodał historyk IPN.
Zapraszamy do wysłuchania całej dyskusji, w której udział wzięli słuchacze Trójki, a także publicystka Halina Bortnowska, socjolog prof. Andrzej Rychard, dziennikarz Jacek Żakowski i prezes Fundacji im. Stefana Batorego Aleksander Smolar.

Do słuchania audycji "Za, a nawet przeciw" zapraszamy od poniedziałku do piątku od godz. 12.00 do 13.00.

Poniżej prezentujemy wyniki sondy internetowej, przeprowadzonej w trakcie trwania audycji.