Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Martin Ruszkiewicz 11.09.2014

Wybory samorządowe: społeczne komitety kontra partie polityczne

Wybory samorządowe są pod każdym względem wyjątkowe. To co je różni od wyborów parlamentarnych, czy prezydenckich, to m.in. duża liczba rejestrowanych komitetów wyborczych. Wszystko przez to, że większość z nich wywodzi się z ruchów i inicjatyw społecznych.

Jak tłumaczył Krzysztof Lorenc z Krajowego Biura Wyborczego, wystarczy zajrzeć do statystyk z wyborów z 2010 roku, aby zobaczyć ofensywę lokalnych komitetów wyborczych. - Było ich blisko 10,5 tysiąca. Zdecydowana większość komitetów, które w tych wyborach uczestniczą, to są komitety utworzone z inicjatywy ograniczonej do jednej gminy - wyjaśnił Lorenc.

Czy da się odpowiedzieć na pytanie, ile z tych inicjatyw lokalnych to ruchy miejskie, które chcą się zaangażować w politykę? Gość radiowej Trójki mówił, że w większości są to komitety wyborców, a więc podmioty, które są tworzone w celu udziału w wyborach. - Kilkaset komitetów z tych ponad 10 tysięcy to komitety utworzone przez stowarzyszenia i organizacje społeczne, a więc mające bazę w długotrwałej działalności jakiegoś środowiska - tłumaczył ekspert.

Lorenc podkreślił, że największą grupę stanowią komitety, które są powoływane przez mieszkańców w momencie, gdy zostają zarządzone wybory. - Grupa mieszkańców skrzykuje się i decyduje na wystawienie kandydatów - dodał gość radiowej Trójki.

Póki co nie wiemy, ile tego typu komitetów zostało zarejestrowanych w tym roku. Zgłoszenia były przyjmowane do poniedziałku, ale wciąż są rozpatrywane pod kątem formalnym. Wiadomo jednak, że tym razem w wyborach wystartuje duża grupa porozumień i koalicji składających się z lokalnych inicjatyw i stowarzyszeń.

Czy mają szansę na spektakularne zwycięstwo? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego materiału dźwiękowego przygotowanego przez Marcina Pośpiecha.

Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.

(mr/mk)